Pierluigi Collina, przewodniczący komisji sędziowskiej FIFA, zaproponował nową zasadę gry w piłkę nożną. Legendarny arbiter uważa, że czasami czas wyrównawczy nie ma żadnego sensu.
Collina wpadł na ten pomysł po wygranym 7-0 meczu APL pomiędzy Liverpoolem a Manchesterem United, w którym drużyna Jurgena Kloppa wygrała siedmioma bramkami.
"Być może w przyszłości będziemy mieli zasadę, że jeśli różnica między dwoma zespołami jest zbyt duża, to dogrywka w ogóle nie jest przyznawana. Ale to musi być jasno sprecyzowane w przepisach. Wygląda to rozsądnie, ale tylko wtedy, gdy nie wpływa na nic.
Można zrozumieć, kiedy w zwykłym meczu mistrzowskim, gdy wynik wynosi 0-7, dogrywka nie będzie miała żadnych konsekwencji. Ale w niektórych rozgrywkach różnica bramek może decydować o ostatecznym podziale miejsc. Dlatego nawet jedna bramka strzelona lub nie strzelona może mieć znaczenie - powiedział Collina.