Trener główny Dnipro-1 Ołeksandr Kuczer skomentował na antenie Profootball Digital porażkę z Dynamem (0-1) w 17. kolejce mistrzostw Ukrainy.
- Oczywiście, rozumieliśmy, jaki to był mecz. A jeśli spojrzeć na standingi i całe mistrzostwa, to był to dla nas bardzo ważny mecz. Przygotowaliśmy się z pełnym zaangażowaniem, chcieliśmy dziś wygrać, zdobyć punkty. Ale na takie błędy, jakie popełniliśmy w obronie, nie można sobie pozwolić w takich meczach. Jedna bramka decyduje o całym przebiegu meczu, jeśli popełnia się takie błędy
- Czy obrona Dynama zagrała dobrze i uniemożliwiła wam oddanie wystarczającej ilości strzałów?
- Dynamo wykorzystało nasz błąd i usiadło w defensywie. Oczywiście Kijów bronił, grał nisko, nie pozwolił nam zdobyć bramki w drugiej połowie. To było bardzo niepodobne do Dynama. Oni grali na zwłokę, krzyczeli, snuli się po boisku. Nie rozumiem tego: "Dynamo (Kijów) to grande dame ukraińskiego futbolu, nie powinni się tak zachowywać.
Ogólnie rzecz biorąc, chłopaki są niezadowoleni. Chcieli zdobyć punkty, wygrać, parli do przodu. Ale to jest piłka nożna i rozumiemy, że jeden błąd może zadecydować o wyniku takich meczów
- Dziś pański zespół rozpoczął z kilkoma nowymi zawodnikami...
- To była moja decyzja. Mamy równorzędnych zawodników, którzy również chcą grać. Każdemu damy szansę, kto będzie najlepszy, ten wejdzie na boisko.
- Czy nie poddajecie się?
- Nie, będziemy pracować, będziemy przygotowywać się do każdego meczu, wychodzić i wygrywać. Potrzebujemy tego i kibice tego potrzebują, oni też chcą widzieć, jak Dnipro wygrywa.