(Początek, powody 1 i 2)
(Kontynuacja, powody 3, 4 i 5)
Szósty i najbardziej emocjonalny i serdeczny argument tych, którzy bronią absurdalnego jesienno-wiosennego kalendarza naszych mistrzostw, jest taki, że Łobanowski tak chciał! I to jest właśnie prawda!
Należy wyjaśnić, że Valerii Lobanovskyi i Oleh Bazylevych chcieli tego jeszcze w 1975 roku, kiedy mieli po trzydzieści sześć lat i prowadzili Dynamo, które było obsadzone najlepszymi piłkarzami w ZSRR!
Przypomnę, że w 1975 roku Dynamo zdobyło Puchar Pucharów, pokonując turecki Bursaspor, holenderski PSV i węgierski Ferencvaros, które ani wtedy, ani teraz nie były i nie są piłkarskimi gigantami. Reprezentacja ZSRR, złożona niemal wyłącznie z piłkarzy Dynama pod wodzą Bazylewicza i Łobanowskiego, w eliminacjach do Euro 1976 pokonała potężne reprezentacje Turcji, Irlandii i Szwajcarii.
A co najważniejsze, Dynamo pokonało Bayern Monachium w nieoficjalnym Super Pucharze UEFA.
W tamtych czasach wydawało się to cudem! Drużyna i trenerzy byli wywyższani pod niebiosa w związku z takim sukcesem! Muszę przyznać, że jesienią 1975 roku nie miałem wątpliwości, że Dynamo wygra wiosną Puchar Mistrzów, a reprezentacja narodowa złożona z piłkarzy Dynama zostanie mistrzem Europy. W następstwie ogólnozwiązkowej euforii piłkarskiej wszyscy, bez wyjątku, byli gotowi spełnić każde życzenie Bazylewicza i Łobanowskiego! Jednym z takich życzeń było przestawienie mistrzostw ZSRR na termin jesienno-wiosenny. W tym celu mistrzostwa w następnym roku, 1976, zostały skrócone o połowę, z jedną rundą na wiosnę, aby w sierpniu rozpocząć prawdziwe "europejskie" mistrzostwa.
Życie okazało się jednak surowe - Dynamo, które ze względu na europejskie zwycięstwa zostało zwolnione z udziału w "wiosennym" półmistrzostwie, w którym grała druga drużyna, na wiosnę przegrało wszystko! Najpierw Dynamo odpadło z Pucharu Mistrzów, przegrywając w marcu z francuskim Saint-Etienne, potem reprezentacja ZSRR przegrała w maju z Czechosłowacją w ćwierćfinale Pucharu Europy, a następnie, po wyjeździe na Igrzyska Olimpijskie, w których udział w 1975 roku nie był nawet planowany (miała tam pojechać inna drużyna), nie udało się pokonać pierwszej drużyny złożonej z profesjonalistów, a nie amatorów.
Tymczasem Puchar Mistrzów wiosną 1976 roku wygrał ponownie ten sam Bayern Monachium, potwierdzając pewną przypadkowość jesiennej przegranej z Dynamem w półkomercyjnym wówczas Superpucharze. Wszystko to otrzeźwiło ówczesne władze piłkarskie, które poprosiły Bazylewicza i Łobanowskiego o rezygnację z funkcji trenerów reprezentacji ZSRR i odwołały zainicjowane przez nich przejście mistrzostw na terminarz jesień-wiosna.
Od tego czasu Walery Łobanowski nigdy nie wspominał o chęci przejścia na kalendarz jesienno-wiosenny. Bo był wybitnym trenerem i potrafił, choć nie publicznie, przyznać się do własnych błędów i ich nie powtarzać.
Kiedy w 1992 roku decydowano o kwestii przeprowadzenia mistrzostw Ukrainy według "europejskiego" kalendarza, Łobanowski był już drugi rok trenerem reprezentacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich i nie miał z tą decyzją nic wspólnego! Dlatego powoływanie się na wielkiego trenera w kontekście przejścia naszych mistrzostw na schemat jesień-wiosna jest co najmniej niepoprawne, jeśli nie użyjemy mocniejszych określeń.
(ciąg dalszy nastąpi)
Mykola NESENYUK
___
вранье.
в канун нового, 1997-го года Валерий Лобановский инициировал встречу с журналистами.
— Еще в 1975 году мы ставили вопрос о переходе на новую систему чемпионата СССР. Но консервативное мышление тогдашнего руководства, отдельных тренеров-ретроградов и игроков-нытиков не позволило осуществить задуманное. Я искренне рад, что Украина перешла на европейский вариант. Ни в коем случае нельзя нарушать континентальный соревновательный ритм, наоборот надо — приближаться к нему.
___
вранье.
в канун нового, 1997-го года Валерий Лобановский инициировал встречу с журналистами.
— Еще в 1975 году мы ставили вопрос о переходе на новую систему чемпионата СССР. Но консервативное мышление тогдашнего руководства, отдельных тренеров-ретроградов и игроков-нытиков не позволило осуществить задуманное. Я искренне рад, что Украина перешла на европейский вариант. Ни в коем случае нельзя нарушать континентальный соревновательный ритм, наоборот надо — приближаться к нему.