Pomocnik Dynama U-19 Ilja Skrypnyk, który obecnie przebywa na wypożyczeniu do Czerniowieckiej Bukowiny, przypomniał swoje występy w stołecznym zespole.
- Grałeś dla Dynama w młodzieżowych mistrzostwach Ukrainy. Czy możesz przypomnieć sobie ten okres?
- Nie da się w skrócie opowiedzieć o okresie, który rozpoczął się, gdy skończyłem 14 lat. Zdobyłem wiele nowej wiedzy, która pomaga mi teraz sprawdzić się na profesjonalnym poziomie.
- W sezonie 2021/22 grałeś dla Kijowa w UEFA Youth League. Czy był to najbardziej produktywny okres dla Twojego rozwoju zawodowego?
- Uważam, że najbardziej produktywny okres jest jeszcze przede mną. Niestety, nie miałem wtedy wystarczająco dużo praktyki gry, więc trudno jest ocenić moje występy. Powinienem zauważyć, że teraz utrzymuję kontakt z prawie wszystkimi zawodnikami z tamtej drużyny.
- Neshcheret i Vanat są zawodnikami pierwszej drużyny Dynama...
- Tak, Neshcheret zawsze wyróżniał się skutecznością, dbał o dietę, zostawał po treningu, regularnie odwiedzał siłownię. Dlatego to całkiem zasłużone, że teraz został zastąpiony przez głównych bramkarzy Kijowa. Szczerze cieszę się z Vanata, on również swoją pracą zasłużył na grę w pierwszej drużynie, ma dobrze rozwiniętą intuicję napastnika, czuje, gdzie i w jakim punkcie należy się znaleźć podczas ataku i prawidłowo to wykorzystuje.
Brazhko i Voloshin, z którymi grałem w drużynie młodzieżowej, również grają teraz na wysokim poziomie. Voloshin miał dobrą pierwszą rundę w lidze w Kryvbasie, to bardzo szybki i ostry zawodnik.
Wierzę, że nasze pokolenie ma dobrą przyszłość, nie bez powodu odnosiliśmy sukcesy na poziomie międzynarodowym, pokonując szkoły uznanych światowych arcymistrzów.
- Teraz mówi się o zmianach w sztabie trenerskim Dynama. Czy uważasz, że Ihor Kostiuk poradziłby sobie na stanowisku głównego trenera?
- Myślę, że jest to możliwe. On dobrze zna większość obecnych zawodników Dynama, osiągał z tymi piłkarzami sukcesy na poziomie krajowym i międzynarodowym. Sam nas wszystkich wyszkolił. Byłoby ciekawie zobaczyć Ihora Wołodyjowskiego w roli głównego trenera Dynama. Jestem pewien, że poradziłby sobie dobrze, gdyby obdarzono go pełnym zaufaniem.
Artur Valerko