Oleg Kuzniecow: "Kiryakow, Khidiyatullin i Kanchelskis dzwonili, ale nie odebrałem telefonu. Nie mam o czym z nimi rozmawiać.

Były obrońca Dynama Kijów Oleg Kuzniecow wypowiedział się na temat komunikacji z byłymi partnerami po wojnie, którzy mieszkają w Rosji.

Oleg Kuznetsov (fot. uaf.ua)

"Kiryakov, Hidiyatullin, Kanchelskis dzwonili, ale po 24 lutego z zasady nie odebrałem telefonu. Teraz nie mam o czym rozmawiać.

Z Kanchelskisem byłem kiedyś dobrym znajomym, nawet chodziliśmy z Mychajłyczenką do niego na Rangersów. Gdybym miał się z nim dziś spotkać twarzą w twarz, to może bym porozmawiał, ale nie chcę słuchać tych bzdur przez telefon.

Jest jasne, że Kanchelskis nie pójdzie na Plac Czerwony z hasłem: "Jestem za Ukrainą". Tak się nie stanie. On już od ponad 30 lat mieszka w Rosji i pewnie chce tam dalej pracować. Taka jest jego pozycja. Nie potępiam go, po prostu przestałem się z nim komunikować" - powiedział Kuzniecow.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • s2r Дед - Эксперт
    12.05.2023 18:10
    "Після вторгнення РФ в Україну (2022), перебувала в Іспанії та розповіла, що в Росію більше не повернется" https://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D1%83%D0%B7%D0%BD%D0%B5%D1%86%D0%BE%D0%B2%D0%B0_%D0%9A%D0%B0%D1%82%D0%B5%D1%80%D0%B8%D0%BD%D0%B0_%D0%9E%D0%BB%D0%B5%D0%B3%D1%96%D0%B2%D0%BD%D0%B0
    • 12
Komentarz