Belgijski Brugge, którego barw broni ukraiński napastnik Roman Jaremczuk, ponownie rozważa zmianę trenera. Na trzy kolejki przed zakończeniem krajowych rozgrywek drużyna zajmuje czwarte miejsce i już dawno straciła szanse na zdobycie ligowego tytułu.
Według Voetbalkrant, szefowie Brugge są niezadowoleni z wyników obecnego trenera Ricka de Miele i odbyli już wstępne rozmowy z francuskim trenerem Monaco Philippe Clémentem.
Należy zauważyć, że 49-latek trenował już Brugge, ostatnio od lata 2019 roku do końca 2021 roku. Clement jest związany kontraktem z Monako do lata 2024 roku.
"Brugge od dawna szuka trenera, z którym może osiągnąć swoje cele: od czasu odejścia Clementa klub wyznaczył czterech specjalistów - Alfreda Schrödera, Karla Hufkensa, Scotta Parkera i Ricka de Mille.