Komentator Igor Tsyganik wyraził swoją opinię na temat walki, która miała miejsce pod koniec 29. rundy meczu o mistrzostwo Ukrainy między Szachtarem a Dnipro-1 w programie Tsyganik LIVE.
"To wstyd, w rzeczywistości to ogromny wstyd! Oglądałem to z takim obrzydzeniem... W naszym kraju trwa wojna. Czy nie ma gdzie walczyć? Mamy gdzie bronić naszych zasad. Było mi bardzo wstyd za każdego zawodnika. Niektórzy z nas nie umieją przegrywać, a inni nie umieją wygrywać. Gdzie jest ten szacunek? Gdzie jest szacunek do siebie nawzajem? Kiedy nauczysz się szanować pracę, którą wykonują twoi koledzy?
Skok na dwie nogi w 90. minucie, od tyłu, przy wyniku 3-0 w meczu o mistrzostwo to największe gówno, jakie może się zdarzyć w piłce nożnej. Ale to, co stało się później, jest nie do uwierzenia. Nie chcę zgadywać, kto kogo sprowokował. Po prostu szanujcie się nawzajem! Wykonujecie tę samą pracę. Są tam ludzie, którzy mają was chronić, abyście mogli grać w piłkę nożną. Ale wyjdźcie i przytulcie się po meczu, pogratulujcie sobie, podajcie sobie ręce. Co robisz całemu krajowi? I to dotyczy wszystkich.
Nawet gdyby Szachtar przegrał z Dnipro-1, ale potem wygrał z Vorsklą, zostaliby mistrzami i pogratulowałbym im. Są pewne zasady. O co chodzi z tym oszukiwaniem? Czy ty to rozumiesz? Jak człowiekowi może przyjść do głowy w 90. minucie, żeby wskoczyć obiema nogami w ten toczący się ruch? Zastanawiam się tylko, dlaczego? Jesteście już mistrzami. Zostaliście pokonani w piłkarski sposób, dlaczego skakaliście? Ukarałbym każdego z zawodników biorących udział w tej bójce i każdy z nich zostałby zawieszony na sześć miesięcy" - powiedział Tsyganik.