Były pomocnik reprezentacji Ukrainy i Dynama Kijów Aleksandr Alijew, który obecnie służy w siłach zbrojnych, skomentował przybycie Jewhena Seleznyowa na pożegnalny mecz.
"Wczoraj wsiadłem do pociągu, którym podróżował Milevskyi. Powiedziałem: "Kent, nie jechałem pociągiem od około dwóch lat. Jestem bardzo wdzięczny moim dowódcom, że pozwolili mi pojechać na taki mecz. Zawsze chętnie na nie odpowiadam. Każde wydarzenie, na którym zbierają pieniądze dla naszych chłopców - zawsze przyjdę, jeśli będzie taka możliwość".
Seleznev zrobił pożegnalny mecz i zbiórkę pieniędzy dla VSU. Bóg da, że wszystko potoczy się tak, jak chciał i o czym marzył. Że będzie dużo funduszy dla naszych chłopaków" - powiedział Alijew w wywiadzie dla FootballHub.