Obrońca Szachtara Donieck i reprezentacji Ukrainy Walerij Bondar wypowiedział się na temat spotkania z nowym sztabem trenerskim kadry narodowej.
- Podróż na zgrupowanie reprezentacji była trudna, ale czuję się dobrze. Stopniowo przyzwyczajamy się do takich podróży, ponieważ kiedy graliśmy w Lidze Mistrzów, wielu chłopaków je miało. Prześpimy się trochę i zregenerujemy siły.
Poznaliśmy nowego trenera - to prawdziwa legenda ukraińskiego futbolu i Dynama Kijów. Po dzisiejszym przemówieniu Serhija Rebrowa drużyna ma wielką inspirację, pragnienie i ambicję. Wszyscy słuchali go bardzo uważnie, a nawet przeanalizowali niektóre punkty taktyczne w swoich głowach. Będziemy studiować jego styl gry.
Sytuacja na Ukrainie jest teraz bardzo trudna ze względu na ostatnie wydarzenia. Więc kiedy wyjeżdżasz za granicę, pamiętaj, że twoja rodzina, żona i rodzice tam zostają. I to jest niebezpieczne dla nich, jak i dla każdego Ukraińca. Każdego dnia bardzo martwimy się o nasz kraj. Wszystko, co robią teraz ci źli ludzie, jest bardzo bolesne. Katastrofy, którą spowodowali kilka dni temu, nie da się opisać słowami. Zginęło tak wielu ludzi, nawet zwierzęta... Trudno o tym mówić.
Ale stoimy razem i wierzymy w nasze siły zbrojne. Żyjemy i gramy w piłkę nożną tylko dzięki nim. Oni nas chronią, a my możemy pracować na boisku. Dziękujemy im każdego dnia! Chcę życzyć naszym żołnierzom siły i powodzenia w wyrzuceniu tych szumowin z naszej ziemi" - powiedział Valeriy.