To, o czym wszyscy spekulowali od tak dawna, w końcu się spełniło: w minioną środę Serhij Rebrow został oficjalnie zaprezentowany jako główny trener reprezentacji Ukrainy. Kontrakt z nim i jego asystentami, wśród których znajdują się zarówno lokalni, jak i zagraniczni eksperci, obowiązuje do 30 lipca 2026 roku. Oznacza to, że nowy sztab głównego zespołu kraju poprowadzi go podczas dwóch cykli kwalifikacyjnych.
Tego samego dnia, 7 czerwca, Serhiy Rebrov wygłosił konferencję prasową dla dziennikarzy, a wieczorem drużyna wyjechała do Bremy, gdzie 12 czerwca rozegra mecz towarzyski z Niemcami, który zostanie poprzedzony oficjalnymi meczami w kwalifikacjach Euro 2024 z Macedonią Północną (16 czerwca) i Maltą (19 czerwca).
Rywalizacja o każdą pozycję
W rzeczywistości epopeja z możliwym mianowaniem Rebrowa na trenera reprezentacji narodowej, która trwała w rzeczywistości od sierpnia 2021 r., została sfinalizowana na początku miesiąca przez samego Serhija Stanisławowycza, który powiedział na antenie programu Snidanok z 1+1:
"Jadę do Kijowa ta, prawdopodobnie, 6 dnia będę w stolicy Ukrainy. Wierzę i mam nadzieję, że zakończymy wszystkie nasze sprawy z Al-Ain. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, wierzę, że podpiszemy kontrakt. W zasadzie wszystko już uzgodniliśmy. Tylko zgoda Al-Ain - i nic nie wymaga dyskusji.
Reprezentacja Ukrainy w piłce nożnej to zbyt duża odpowiedzialność, więc zacząłem pracować z moim zespołem i przygotowujemy się do tych meczów od kilku miesięcy, ponieważ są one bardzo ważne dla naszego kraju. Tym bardziej w tym czasie ... ". (Оbozrevatel.com, 03.06.23).
A podczas wywiadu z przedstawicielami mediów w House of Football wyjaśnił, że wszystkie formalności z klubem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zostały ostatecznie załatwione i otrzymano odpowiednie dokumenty. Choć Rebrov przyznał, że na miesiąc przed końcem sezonu Al Ain zaproponowało mu przedłużenie umowy, która wygasa 30 czerwca. Decyzja o powrocie do domu już jednak dojrzała.
"Cieszę się, że wracam na Ukrainę, cieszę się, że znów mogę tu pracować. Moja rodzinarównież się z tego cieszy, wrócili ze mną na Ukrainę.Cieszę się, że mój przyjaciel jest zadowolony z mojej decyzji. Chciałbym podziękowaćZSU za ochronę naszego kraju i umożliwienienam rozmowy o piłce noż nej" - powiedział Serhiy Rebrov(Dynamo.kiev.ua, 07.06.23).
Odpowiadając na pytanie, dlaczego nie stało się to wcześniej, nowo mianowany podopieczny Bilo-Syni odpowiedział dość zdecydowanie: "Jesteście dziennikarzami, którzy czekali na moją nominację od dwóch lat. Przez cały ten czas pracowałem dla Al Ayni. Więc nie stworzyłem tej atmosfery, kiedy w prasie było dużo bagażu. Miałem kontrakt, wypełniłem go i teraz jestem tutaj".
Zgoda Rebrowa na budowę jednolitego pionu drużyny narodowej wydawała się istotna, gdyby pracodawca sobie tego życzył. Tym bardziej, że był zaangażowany w taką praktykę w Dynamie Kijów.
Mówiąc o relacjach z młodzieżową drużyną narodową, Serhii Rebrov powiedział, że rozmawiał z Ruslanem Rotanem o tym, kto trafi do drużyny tego ostatniego, która obecnie odbywa obóz przygotowawczy w Austrii w przeddzień rozpoczęcia turnieju finałowego Euro 2023.
"Ważne jest, aby zrozumieć, która drużyna jest większym priorytetem, która drużyna jest ważniejsza. Wierzę, że drużyna narodowa jest taką drużyną. A jeśli ktoś myśli, że możemy grać na Malcie z jakimikolwiek piłkarzami, to powiem, że graliśmy już z tą drużyną w 2017 roku i zrobiliśmyto"(Dynamo.kiev.ua, 07.06.23).
Jeśli chodzi o listę zawodników, którzy przygotowują się do meczu w Bremie i tego, który nastąpi po nim, Rebrov podkreślił, że wyboru dokonał on sam. Wymienił debiutantów: Vanata z Dynama, który pokazał stabilny futbol w drugiej połowie sezonu, oraz mistrza Polski Kochergina, którego dobrze zna z występów dla Zorii. Zwróciłem też uwagę na dobrą formę Yarmolenki.
Ogólnie komentując skład powiedział: "Rozmawiam z wieloma zawodnikami. Ale ważne jest nie tyle spekulowanie, co oglądanie zawodników w akcji. Oglądałem wiele meczów mistrzostw Ukrainy, meczów innych mistrzostw z udziałem kandydatów do reprezentacji. Mam też wystarczająco dużo informacji. Teraz bardzo ważne jest, aby rozpocząć proces treningowy i zobaczyć, w jakiej formie są chłopcy. Rywalizacja toczy się o każdą pozycję".
Rebrov zgodził się, że kończy nam się czas na przygotowania. Że reprezentacja Ukrainy musi być bardziej agresywna w porównaniu do ostatniego meczu z Anglią. Że mimo kontuzji Zinczenki i Jaremczuka jest wystarczająco dużo zawodników na najbliższe trzy mecze, a teraz ważne jest, aby odpowiednio się do nich przygotować.
Jeśli chodzi o mecz towarzyski z Niemcami, który będzie pierwszym meczem Rebrowa za sterami reprezentacji, trener powiedział: "Ten mecz jest również ważny ze względu na relacje między naszymi krajami. To także tysięczny mecz w historii reprezentacji Niemiec. To dla nas bardzo ekscytujące, że gramy z takim przeciwnikiem".
Ze swojej strony prezes Niemieckiego Związku Piłki Nożnej Bernd Neuendorf powiedział, że jest dumny, że może świętować rocznicę razem z Ukrainą i dla Ukrainy, ponieważ dochód z meczu zostanie przeznaczony na projekty społeczne w naszym kraju.
Swoją obecność na Weserstadion w Bremie potwierdzili prezydent federalny Frank-Walter Steinmeier, minister rolnictwa Cem Ozdemir, burmistrz miasta Andreas Bovenshulte i ambasador Ukrainy w Niemczech Ołeksij Makiejew. Oczekuje się, że w walce weźmie udział około tysiąca dzieci Ukraińców zmuszonych do ucieczki z ojczyzny z powodu rosyjskiej agresji.
Najbardziej utytułowani i rozchwytywani
Konferencja prasowa Serhija Rebrowa była głównym tematem dyskusji w krajowych mediach sportowych w zeszłym tygodniu. Jednak nie mniej uwagi poświęcono faktowi powołania nowego trenera i jego osobie, a także oczekiwaniom i wątpliwościom, jakie pojawiają się w tym zakresie.
Być może po raz pierwszy od czasów Łobanowskiego reprezentacja Ukrainy jest prowadzona przez najsilniejszego obecnie ukraińskiego trenera - mówi dziennikarz Serhii Tishchenko.- Towielkie osiągnięcie.Sprzeciwiam się tylko roli Rebrowa jako Mesjasza. Jego przybycie nie zmieni wszystkiego od razu. Wszystko wymaga czasu i cierpliwości.
Największym problemem jest to, że Rebrov odniósł sukces w piłce klubowej. Instytut reprezentacji narodowej to nieco inna praca. Tutaj pracuje się z zawodnikami 4-6 razy w roku. Żadnego treningu fizycznego, selekcji. Na pierwszym miejscu jest taktyka, psychologia, umiejętność łączenia dostępnych zawodników w jedną drużynę. Wielka nadzieja w tym, że doświadczenie Rebrowa jako piłkarza reprezentacji Ukrainy odegra swoją rolę"(Dynamo.kiev.ua, 07.06.23).
To samo pomyślał felietonista Trueua.info Andriy Romaniuk. Romaniuk, podobnie jak jego kolega, zwraca uwagę na brak doświadczenia Rebrowa na nowym poziomie: "Grał z zawodnikami prawie codziennie i był w stanie opracować proces treningowy według własnego scenariusza. Ale w drużynie tak nie jest: sesje treningowe są krótkie, zawodnicy przyjeżdżają wyczerpani, kontuzjowani. W takich warunkach niezwykle ważne jest stworzenie walczącej drużyny" (07.06.23).
Drugim ważnym aspektem jest presja prasy i wymagających ukraińskich kibiców. Oczywiście na poziomie klubowym jest to również znane zjawisko, ale zupełnie inną sprawą jest odpowiedzialność przed całym krajem.
Wreszcie, czynnik wojny i stan psychiczny drużyny. Nawet mecze u siebie drużyna będzie rozgrywać na wyjeździe, a każdemu takiemu spotkaniu będą towarzyszyć dla trenera i zawodników ciągłe myśli o atakach rakietowych wroga na terytorium Ukrainy.
Oczywiście nie można w pełni zgodzić się ze wszystkimi wnioskami autorów. Faktem jest jednak, że Rebrov jest obecnie najbardziej utytułowanym i pożądanym krajowym specjalistą. Dwukrotnie został mistrzem Ukrainy z FC Dynamo Kijów i tyle samo razy zdobył krajowy puchar. Trzykrotnie doprowadził Ferencvaros na szczyt mistrzostw Węgier, z którymi grał w Lidze Mistrzów. Zdobył Puchar ZEA i mistrzostwo ZEA z Al Ain.
Jeśli chodzi o drużynę narodową, to bronił jej barw przez ponad dekadę, był uczestnikiem mistrzostw świata w 2006 roku i dobrze zna treningową kuchnię od podszewki. Ponadto u zarania swojej trenerskiej kariery był jednym z asystentów Jurija Kalitwincewa przed UEFA EURO 2012. Efekt oczekiwań na prawdziwy przełom w grze reprezentacji ma więc prawo trwać, podobnie jak wątpliwości.
"Wiemy bardzo dobrze, że Rebrov ma wystarczające doświadczenie trenerskie w drużynach klubowych ima na swoim koncie wiele sukcesów - powiedział Jozsef Sabo, były trener Serhija Stanisławycza.-Ale praca w drużynie narodowej to coś zupełnie innego.Co więcej, w czasie wojny są niuanse i to dość poważne. Ale mimo wszystko wierzę w jego pracowitość, doświadczenie, wiedzę trenerską, umiejętność zbudowania dobrego zespołu"(Footboom1.com, 07.06.23).
Artem Frankov również wierzy w Rebrowa: "Przede wszystkim pociąga mnie jego gotowość do bezstronnej pracy trenerskiej. Dobrze oceniam go jako osobę i specjalistę. Ma dobry, obiecujący zespół. Nie straciliśmy szans na Euro 2024. Jeśli zajmiemy dwa pierwsze miejsca, będziemy mieli szansę na awans do fazy play-off Ligi Narodów. Ale na razie po prostu życzę Rebrovowi samych sukcesów, mniej polityki, a więcej futbolu, jedności w sztabie trenerskim i pomysłów"(Fanday.net, 08.06.23).
A Sergii Tishchenko podsumował: "To bardzo ważne, że w tak ważnym momencie dla naszego kraju Sergii Stanislavovych zdecydował się wrócić do domu. Obecnie wielu piłkarzy szuka możliwości wyjazdu za granicę ze względu na bezpieczeństwo osobiste i bezpieczeństwo bliskich. A Rebrov wrócił. To da mu kilka punktów reputacji i zwiększy szacunek drużyny narodowej.
Rebrov ma 49 lat. Ma za sobą najlepsze lata trenerskie. Ma za sobą ogromne doświadczenie, uformowany zespół asystentów. Iwciąż może się rozwijać"(Football24.ua, 08.06.23).
Pomoc dla wojskowych i cywilów Dynama
Większość klubów ukraińskiej Premier League ma teraz letnią przerwę. Oczywiście z wyjątkiem tych zawodników, którzy zostali powołani do reprezentacji narodowych i młodzieżowych kraju.
Dynamo Kijów ma ich dziesięciu: Buschan, Tymchyk, Sydorchuk, Buyalskiy i Vanat (główny zespół), a także Nesheret, Sirota, Vivcharenko, Brazhko, Mihaylenko (U-21). Ponadto pomocnik Perris został zaproszony do reprezentacji Jamajki, a jego kolega Ramadani dołączył do młodzieżowej drużyny Macedonii Północnej.
Jak powiedział Ihor Surkis, prezes klubu, Denis Boyko i Mykyta Burda zbliżają się do końca swoich kontraktów. Brazhko i Buletsa wrócili jednak do swojego rodzinnego miasta po wypożyczeniu w Zoryi i udadzą się na swój pierwszy obóz treningowy, który odbędzie się w Austrii lub Szwajcarii. Drużyna uda się na urlop 26 czerwca.
Tymczasem misja charytatywna FC Dynamo jest kontynuowana. 6 czerwca klub przekazał siedem pojazdów do misji bojowych na froncie żołnierzom zjednoczonej brygady szturmowej "Lyut" Policji Narodowej, która jest częścią Gwardii Ofensywnej. Wydarzenie miało miejsce na stadionie Dynama imienia Walerii Łobanowskiej, a Ihor Surkis osobiście wręczył żołnierzom kluczyki do samochodów terenowych.
"Nie wahamy sięani chwili, by pomóc naszym żołnierzom - powiedział prezes klubu.- Przekazaliśmyjuż na front zarównomaszyny, jak i żywność, w tym ponad dziesięć ton vanshan, i nadal to robimy.Kolejne pojazdy, które przechodzą ostatnie przygotowania, dotrą w odpowiednim czasie. To bardzo ważne, ponieważ robimy wszystko dla naszego zwycięstwa. FC Dynamo (Kijów) i Fundacja Braci Surkis wspierały nas od pierwszych dni wojny i zawsze będziemy wspierać naszych obrońców w przyszłości"(Fcdynamo.com 06.06.23, rbc.ua 08.06.23).
Ihor Mihajlovych powiedział, że brygada "Łut" poprosiła ich o dostarczenie jak największej liczby pojazdów dla żołnierzy: nie jednego lub dwóch, ale 10-20. Część z nich została przekazana wcześniej, siedem samochodów terenowych przybyło teraz, dwa kolejne pojawią się wkrótce, a kolejne samochody zostały zakupione, które przechodzą szkolenie w Polsce.
"Na froncie potrzebujesz pojazdów przez cały czas, ponieważ dziś masz jeden, jutro potrzebujesz nowego, aby chłopaki mogli się poruszać" - kontynuował Ihor Surkis.- Potrzebujemyrównież przyczep, aby można je było wyposażyć w sprzęt, więc zajmiemy się również tą kwestią. Musimy działać bardzo szybko i nie rozciągać pomocy na miesiące. W końcu z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej zwycięstwa.
Przekazanie pojazdów terenowych żołnierzom miało miejsce w przeddzień wysadzenia przez Rasistów elektrowni wodnej Kachowska, co doprowadziło do globalnej katastrofy spowodowanej przez człowieka na południu kraju.
"Po dzisiejszych wiadomościach odbyłem spotkanie i postanowiliśmy również wesprzeć mieszkańców Chersonia, którzy ucierpieli w wyniku tego nieludzkiego ataku terrorystycznego na ludność cywilną " - wyznał prezes FC "Dynamo". - Pomożemy ludziom z materiałami budowlanymi, żywnością, przesiedleniami itp.".
Wszystko zostało powiedziane i zrobione! Wkrótce pierwsze dwie ciężarówki z ponad 40 tonami wody pitnej zostały dostarczone mieszkańcom obwodu chersońskiego. W kolejce czeka jeszcze osiem potężnych ciężarówek - poinformował klubowy kanał Telegram.
Klub Dynamo i Fundacja Braci Surkis odpowiadają również na indywidualne prośby ukraińskich żołnierzy. W ten sposób niedawno zakupiono noktowizor dla żołnierza o imieniu Oleksandr, który broni kraju w pobliżu Bachmutu w 207. batalionie 241. brygady obrony terytorialnej w Kijowie.
Po otrzymaniu tak ważnego urządzenia, które pomaga ratować życie i skutecznie wykonywać misje bojowe w ciemnych godzinach, Oleksandr, bezpośrednio ze swojej pozycji pod bombardowaniem okupantów, nagrał film z wdzięcznością dla klubu i jego prezesa Ihora Surkisa.
A na stadionie Dynama odbyła się uroczystość dla dzieci z okupowanych terytoriów Ukrainy i tych, które straciły rodziców podczas wojny. Dzieci przechodzą proces rehabilitacji w Centrum Rehabilitacji Psychologicznej Dzherelo.
"Pracujemy z kategoriami społecznymi dzieci, które są do nas kierowane przez odpowiednie służby " - powiedziała Elena Dyachuk, założycielka centrum medycznego.-Większość z nich ma bardzo ważny stan psychiczny. Nie śpią i nie jedzą, doświadczyły strachu i widziały, jak ludzie są zabijani i przewracani w ich obecności.
Dlatego święto, które odbyło się na stadionie Dynama, stało się dla nich nieznośnym wytchnieniem. Dzieci mogły zrobić sobie zdjęcia, zdobyć autografy od gwiazd Dynama, porozmawiać z piłkarzami. Pytały,jak zaczęła się ich kariera, interesowały sięich reżimem, a nawet produktami spożywczymi"(Podrobnosti.ua, 06.06.23).
Serhij Bałanczuk, wychowanek kijowskiego Dynama, który zginął w lipcu 2022 roku w walce z rasistami pod Bachmutem, odcisnął swoje piętno w Izraelu. Rada Miejska Hajfy jednogłośnie zdecydowała o zmianie nazwy jednej z ulic miasta na cześć byłego ukraińskiego piłkarza, który w drugiej połowie lat 90. bronił miejscowego Maccabi, jak donosi Sports.walla.co.il.
Warto zauważyć, że ulica Balanchuk znajduje się naprzeciwko rosyjskiego konsulatu w Hajfie. Dla przypomnienia nieugiętość naszych rodaków.
Jovicević może odejść?
W ciągu ostatniego tygodnia media sportowe obiegł temat prawdopodobnej dymisji trenera Szachtara Igora Jovicevicia. W zasadzie zaczęto mówić o tym, że Chorwat zachwieje trenerską posadą jeszcze przed końcem sezonu. Ale wtedy Darijo Srna, dyrektor sportowy i rodak Jovicevicia, nazwał to mistyfikacją ze strony krytyków i konkurentów, próbując podważyć stan psychiczny zespołu w przededniu kluczowych pojedynków.
Teraz sezon dobiegł końca, FC Szachtar Donieck jest mistrzem i ma bezpośredni bilet do fazy grupowej głównych rozgrywek kontynentalnych, a temat dymisji trenera nie tylko nie ucichł, ale wręcz rozgorzał na nowo.
Najpierw został podchwycony przez program TaToTake, a następnie przez inne media, a Igor Burbas, który nie ukrywa swojej bliskości z Pitmenami, potwierdził, że szukają oni następcy Chorwata. Wśród możliwych zastępców wymienia się Patricka van Leeuwena, trenera FC Feyenoord Arne Sloota, trenera Fiorentiny Vincenzo Italiano i obecnie bezrobotnego Gennaro Gattuso.
Burbas nie omieszkał jednak zauważyć: "Nikt nigdy nie zaproponował rezygnacji samemu Jovicevicowi. Otrzymuje wiadomości, plotki i spekulacje z prasy. Drużyna również nie jest świadoma i nie jest zadowolona z prawdopodobnej zmiany trenera, który zbudował zespół od podstaw i dał niezbędny wynik"(Fanday.net, 08.06.23).
"Informacja o rozwiązaniukontraktu z IhoremJovicoviciem została potwierdz ona" - dodał oliwy do ognia dziennikarz telewizyjny Roman Bebekh.-To jestdecyzja prezydenta. Została już podjęta i ogłoszona. Szachtar ma obecnie dwóch kandydatów. Jeden to trener z Europy, bardzo dobrze znany. Nie wierzę, że przyjedzie teraz na Ukrainę. A drugi, bardziej realny - został już wymieniony w mediach van Leeuwen"(Sport.ua, 08.06.23).
Co prawda, Bebekh nie sprecyzował, komu to zostało powiedziane. Dyrektor generalny klubu Serhij Pałkin mówi o różnych rzeczach, ale nie o możliwej zmianie trenera. O ściganiu Tottenhamu, jeśli przejdzie tam Manor Solomon. O Mudricku, który będzie główną bronią Chelsea w zdobywaniu kolejnych tytułów. O porzuceniu przez FIFA ukraińskich klubów w czasie wojny.
Nieco niestosownie pojawiły się wspomnienia i wrażenia samego Jovicevicia na temat jego przeprowadzki do Szachtara.
"Uważali, że jestem najlepszym wyborem spośród wielu kandydatów do nowego projektu klubu bez zagranicznych zawodników " - przyznał Chorwat.-Zdałem sobie sprawę, że nie mogę odmówić.Chciałem się rozwijać, grać w Lidze Mistrzów, sprawdzić, czy jestem gotowy do prowadzenia takiego klubu jak Szachtar.
Znaczna część zespołu składała się z zawodników wypożyczonych do Mariupola i innych graczy bez doświadczenia na najwyższym poziomie. To wszystko powodowało wiele wątpliwości. Była też duża presja. W klubie na poziomie Szachtara zawsze jest dużo sceptycyzmu wobec trenerów.
Ale trzeba z tym żyć. Nie mogę powiedzieć, że nie bałem się, że sprawy nie pójdą dobrze. Skłamałbym, gdyby tak było. Ale strach nie jest niczym złym. Mówię zawodnikom: "Nie ma adrenaliny, jeśli nie ma strachu. Ta adrenalina niesie cię do przodu"(ua.tribuna.com, 06.06.23).
"Szachtar zabrał adrenalinę Jovicevicia na szczyt mistrzostw, jednocześnie pozostawiając zauważalny ślad na europejskiej scenie. Czy jednak w trakcie sezonu wszystko było już takie jasne?
"Wiosną Pitmeni nie wyglądali na zbyt konkurencyjnych " - powiedział Serhiy Tishchenko.- Byli bliscyutraty punktów przeciwko najlepszej drużynie mistrzostw i czwartemu outsiderowi FC Lwów. W meczu z Minayą tylko błąd sędziego pozwolił im wywieźć trzy punkty z Użhorodu. Bardzo ważne było pokonanie Veres w Równem. W meczu z Dynamem nie pokazali nic. Od czerwca każdy mecz wyglądał bardzo problematycznie. Drużyna straciła lekkość. Dopiero pod koniec sezonu znów zaczęli pewnie wygrywać"(Football24.ua, 05.06.23).
Do tego doszła dziwność finałowego meczu z Vorsklą, do której nawiązał Artur Valerko, gdy zapytał, czy Pitmani podziękowali Połtawianom za zwycięstwo nad Dnipro 1: "Wiele rzeczy w tym meczu wydawało się dziwnych. Dlaczego rozpoczął się z opóźnieniem, mimo że nalot zakończył się przed planowanym rozpoczęciem? Dlaczego drużyna wystawiła 38-letniego bramkarza, debiutującego obrońcę i kilku rezerwowych? Potem dziwiliśmy się bramkom traconym przez Pitmenów, choć bardziej dziwiło to, że bramkarz grał czysto "(FanDay.net, 06.05.23).
Podsumowanie tego samego Sergiya Tyschenko: "Trener dał drużynie wszystko, co mógł, a teraz nadal jest. Potrzebujemy czegoś nowego, aby iść naprzód. Wierzę, że Jovicevic jest ograniczonym trenerem, który może dać drużynie pewne cechy, ale nie jest to długoterminowa perspektywa. Igor jest świetnym motywatorem, psychologiem. Wie, jak zmotywować zawodników, naładować ich swoją energią, pomóc im być samodzielnymi. Ale po spirali spadkowej trudno mu już kontynuować postępy lub utrzymać drużynę na tym samym poziomie"(Football24.ua, 05.06.23).
Oczywiście połączenie tych czynników, a także możliwych konfliktów wewnątrz klubu, spowodowało, że zaczęto mówić o rezygnacji Jovicevicia. Wydaje się, że sam Chorwat, który obecnie przebywa w Zagrzebiu, nie wyklucza takiego rozwoju sytuacji. W przeciwnym razie nie stwierdziłby pod koniec sezonu: "Chciałbym ponownie zagrać przeciwko Szachtarowi w Lidze Mistrzów. Ale zobaczymy, co będzie dalej. Bardzo trudno jest żyć w sytuacji, w której toczy się wojna. Prawie nie widuję się z rodziną, jesteśmy rozdzieleni. Jestem tym trochę zmęczony"(Sport.ua, 09.06.23).
W błyskawicznym komentarzu dla lokalnego portalu germanijak.hr szczerze przyznał, że nie jest już trenerem Szachtara...
Viktor Zhuravlev