Prezes Veres Ivan Nadein wyraził swoje stanowisko w sprawie zwolnienia trenera Jurija Virty.
"Historycznie rzecz biorąc, ogłoszenie nominacji Jurija Virty również miało miejsce 14 czerwca. Cztery lata temu, w 2019 roku. Cztery lata później żegnamy się.
Wyniki sezonu, moim zdaniem, są niezadowalające. Jutro w tej sprawie wypowie się Rada Nadzorcza. Nie wywiązaliśmy się z naszych zadań. Niestety, za wynik odpowiada przede wszystkim główny trener. Bez względu na to, jakie emocje teraz przeżywamy, jest to złożony proces i trudne decyzje. Musimy się jeszcze wstrzymać.
Ale na pewno się nie żegnamy. Mówimy do widzenia. Zarówno kibice, jak i zawodnicy wspierali trenera. Kiedy żegnasz się z drużyną takim zwycięstwem i utrzymujesz ją w UPL, to jest to duży bonus dla trenera. Mam nadzieję, że pewnego dnia, po jakimś czasie, Yuriy Virt znów będzie mógł poprowadzić Veres.
Teraz jest kandydat na stanowisko głównego trenera. Nie będę go jeszcze wymieniał. Przyjdzie i przedstawi swój program. To będzie trzyletni kontrakt. Są jasne zobowiązania ze strony trenera i jasne zobowiązania ze strony klubu. Niewątpliwie musimy się wzmocnić. Chcę, abyśmy 29 lipca zobaczyli na boisku innego Veresa" - powiedział Ivan Nadein.