Hiszpańskie media z zadowoleniem przyjęły uratowanie swojej drużyny w ostatnich minutach meczu z Ukrainą (2:2), pisze Komanda1.
Marca
"Hiszpania wywalczyła pierwsze miejsce w grupie i awansowała do ćwierćfinału", opisuje mecz Marca.
"Drużyna młodzieżowa musiała wiele wycierpieć, aby osiągnąć to pierwsze miejsce, ponieważ w 89. minucie Ukraina objęła prowadzenie i tymczasowo zdegradowała Hiszpanię na drugie miejsce. Ale wtedy talent Rodriego i opanowanie Abela Ruiza przywróciły drużynę na szczyt grupy.
Były trudne momenty w meczu dla Hiszpanii, w których nasi gracze mogli tylko wyprowadzać piłki, aby uciec przed ukraińską zaporą", powiedziała gazeta.
Jako
"Abel Ruiz ma kulę w komorze, aby dotrzeć do Igrzysk Olimpijskich", AS jest pewien.
"Gol napastnika w ostatniej minucie pozwolił Hiszpanii wyrównać i wygrać grupę, co zapewnia hipotetycznie lepszą pozycję w play-offach.
Składy obu drużyn pokazały, że dla obu trenerów wygrana nie była tak ważna, jak zachowanie sił głównych zawodników. W Hiszpanii odpoczywali wszyscy starterzy, z wyjątkiem Sanse, który wszedł od pierwszej minuty. Ukraina również rotowała prawie całą drużyną i pozostawiła Mudryka, który miał grać od początku turnieju, w rezerwie" - podkreśla publikacja.
Mundo Deportivo
"2:2 - Hiszpania wygrała grupę, strzelając bramkę w 90. minucie", stwierdza Mundo Deportivo.
"Mecz był absolutnie wyrównany. Co dziwne, przeciwnicy mieli równe posiadanie piłki, co powodowało duży dyskomfort dla Hiszpanii. Do tego stopnia, że przed przerwą wynik brzmiał 1:0 na korzyść Ukrainy, gdy Viunnik strzelił gola w 43. minucie.
Wcześniej jednak Rodrigo Riquelme zdobył stuprocentową bramkę, wykorzystując rażący błąd ukraińskiego bramkarza Neshchereta. Sędzia popełnił jednak jeszcze większy błąd niż Ukrainiec, uznając, że hiszpański napastnik faulował, by ukraść piłkę bramkarzowi" - zauważa Mundo Deportivo.