Volodymyr Zverov, redaktor naczelny Profutbol Digital, wypowiedział się na temat sytuacji w Dnipro-1 przed meczem 2. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów z Panathinaikosem.
"Według moich informacji, 15 (!) przedstawicieli ukraińskiego klubu zachorowało wczoraj wieczorem. Wszyscy odczuwali objawy zatrucia. Wśród nich jest 8 zawodników! Jest jasne, że ich udział w wieczornym meczu jest wątpliwy.
Nawet ci członkowie delegacji klubu, którzy nie jedli kolacji z drużyną w hotelu w Atenach, odczuwali objawy zatrucia. Pili tylko wodę i jedli banany, które organizatorzy zostawili dla gości w szatni.
Klub bada obecnie, jak mogło do tego dojść. Jednocześnie administratorzy drużyny sami kupują jedzenie w lokalnym supermarkecie.
Dnipro-1 jest również niezadowolone z przyjęcia organizowanego przez Greków. Zgodnie z regulaminem, powinni oni robić wszystko w sposób przejrzysty. Na przykład po sesji treningowej w szatni Dnipro-1 nie było ręczników. Ponadto autobus, który przetransportował drużynę do hotelu, spóźnił się 30 minut i zamiast jechać oczywistą trasą do hotelu, zaczął błądzić przez długi czas" - napisał Zverov na swoim kanale Telegram.
Mecz pomiędzy Dnipro-1 i Panathinaikosem rozpocznie się o godzinie 20:30. Grecki klub wygrał pierwszy mecz 3-1.