Myroslav Stupar, znany w przeszłości sędzia, przeanalizował kontrowersyjny moment w 43. minucie meczu Polissia vs Minaj (2-1) dla kanału UPL TV Telegram.
- Zasady jasno określają, kiedy faul jest rejestrowany - gdy doszło do zaniedbania, lekkomyślności lub użycia nadmiernej siły. Tverdokhlib nadepnął na stopę Kushnirenki podczas lądowania. W jego działaniu nie było żadnego z powyższych. Po prostu nie widział, gdzie ląduje.
W tym epizodzie miał miejsce wyścig konny o piłkę w powietrzu. Zawodnicy nie widzieli, gdzie lądują, ponieważ podążali za piłką. To nie jest faul. Z jakiegoś powodu doświadczony sędzia Balakin, który pracował nad VAR, zaprosił początkującego sędziego Jewtuchowa do obejrzenia powtórki. A ten pozwolił sobie przyznać rzut karny. Chociaż jest to absurdalna, naciągana decyzja. Ale, jak to mówią, Bóg kocha prawdę i Hrycuk spudłował z 11 metrów.
Podobne epizody zdarzają się w każdym meczu. Jest starcie na koniu, potem ludzie lądują, ktoś może kogoś uderzyć. Czyli wszędzie jest faul?" - powiedział Myroslav Ivanovych.