Prezes Veres Ivan Nadein powiedział w komentarzu dla klubowej telewizji, że nie będą współpracować z serwisem medialnym MEGOGO.
- Następny mecz z LNZ również będziemy transmitować w Veres TV. Po prostu nie mamy jeszcze innych opcji jego transmisji. Tutaj kibic otrzymuje dwa mecze za 35 UAH. Odpowiednio 17,5 UAH za mecz - myślę, że jest to wsparcie dla piłki nożnej w czasie wojny, możliwość organizowania meczów i oglądania piłki nożnej. Dlatego to jest nasza misja i doskonale rozumiemy, że jesteśmy pierwsi, którzy to robią. Ktoś może nas wspierać, ktoś nie. Ale to jest nasza droga, którą podążamy.
To, co proponuje nam MEGOGO: że my płacimy za transmisje, a oni transmitują nas za darmo i na tym zarabiają - uważam za okradanie ukraińskiego futbolu. A nie jakieś wielkie slogany, które MEGOGO głosi: "Jesteśmy za rozwojem piłki nożnej".
Podoba mi się nawet koncepcja UPL TV, nad którą pracuje Rukh. Nadają, są właścicielami kanału, budują swoją widownię i zapraszają inne kluby. MEGOGO oferuje historię, której po prostu nie rozumiem. Dostają darmowe treści, które wykorzystują do zarabiania pieniędzy. Myślę, że to jest złe. Dlatego Veres zdecydowanie nie będzie współpracować z MEGOGO", powiedział Nadein.