Witalij Mykolenko, obrońca reprezentacji Ukrainy i angielskiego Evertonu, wziął również udział w konferencji prasowej Serhija Rebrowa, trenera reprezentacji Ukrainy, która odbyła się dziś w Pradze, poświęconej jutrzejszemu meczowi kwalifikacyjnemu do Euro 2024 z reprezentacją Macedonii Północnej.
- Czego możemy się spodziewać po naszym przeciwniku, reprezentacji Macedonii Północnej?
- Myślę, że lepiej zapytać o to naszego trenera. Ja wychodzę na boisko i przygotowuję się do meczu. Mogę jednak powiedzieć, że reprezentacja Macedonii Północnej ma bardzo dobrą linię ataku i jest bardzo dobra w kontrataku. Myślę, że Macedończycy spróbują zagrać taki sam futbol, jak w pierwszym meczu przeciwko nam.
- Twoje pierwsze myśli, gdy patrzysz na obecną sytuację w naszej grupie?
- Zgadzam się z naszym trenerem, że następny mecz jest najważniejszy. Jeśli nie zdobędziemy trzech punktów w każdym meczu, będzie nam bardzo trudno zrealizować nasze cele.
- Jak dobrze czujesz się na flance z nowym partnerem - Mudrykiem?
- Skoro gramy razem od prawie roku, to nie jest to nowy partner. (Uśmiecha się). Staramy się nawiązać z nim relację. Myślę, że z każdym zgrupowaniem jest coraz lepiej. Zarówno na boisku, jak i poza nim. Wszystko idzie dobrze.
Alexander POPOV z Pragi