József Szabó: "Tego, co zrobił Karavaev przed końcowym gwizdkiem, nie zrobiłby żaden z młodych zawodników".

Były trener Dynama Kijów i reprezentacji Ukrainy Jozsef Sabo podzielił się swoimi wrażeniami z meczu kwalifikacyjnego Euro 2024 Ukraina vs Macedonia Północna (2:0), który odbył się wczoraj w Pradze.

József Szabó

- W pierwszych trzydziestu minutach meczu nasi zawodnicy grali dobrze - powiedział Jozsef Jozsefovic. - Nawet bardzo dobrze. Mieli przewagę, strzelili gola i mieli szanse na zdobycie bramki. A potem po prostu się zatrzymali. Potem Macedończycy mieli trzy okazje w naszej "kadrze" - i gdyby nie Trubin, to nawet nie wiem, jak by się to skończyło.

Nasz bramkarz - dobra robota, po prostu dobra robota! Druga połowa była podobna do ostatnich piętnastu minut pierwszej: zaczęło się od kolejnego pojedynku jeden na jeden z Trubinem. I dobrze, że wybił piłkę, gdy zawodnik reprezentacji Macedonii Północnej zagroził bramce z prawej strony. Potem nasza reprezentacja już tylko się broniła, grając z kontrataku. Jednak to się nie udało, z wyjątkiem jednego lub dwóch momentów. Ale pod bramką reprezentacji Ukrainy było niebezpiecznie i to nie raz.

Chciałbym porozmawiać o grze w obronie. W szczególności o środkowym obrońcy Matwienko. On nie odbiera piłki. Poza nim wielu naszych zawodników nie odbiera piłki. Oprócz Stepanenki nie widzę nikogo w środku pola, kto mógłby umiejętnie opanować ten element. Mikolenko odbiera, Konoplya, Zabarny - i to wszystko. Nie ma nikogo innego do zabrania. Macedończycy Północni często podczas swoich ataków wchodzili bezpośrednio w nasze pole karne i jakby dostawali prezent: gol! Nie można tak grać w obronie, to nie jest normalne! Musimy być w stanie odebrać im piłkę.

A co do ataku, to coś ci powiem. Yaremchuk wszedł zamiast Dovbika. On jest do niczego! Nigdzie nie gra, przenosi się z drużyny do drużyny. Sergei Rebrov zaprosił go do reprezentacji, ale nie robi wrażenia. On po prostu nie jest dobry. Facet ma atletyczne ciało, ale nie potrafi grać jak jego kolega Dovbik. Dovbik potrafi zamknąć piłkę ciałem, umiejętnie ją wykorzystać i strzelić przy pierwszej okazji. Ale przeciwnicy Yaremchuka raz po raz odbierają mu piłkę. Kiedy napastnik schodzi niżej, natychmiast traci adresowane do niego podanie. Tak nie powinno być.

- W naszym futbolu od dawna jest dotkliwy deficyt napastników....

- Właśnie o to chodzi. Z piłką trzeba umieć coś zrobić. Weźmy na przykład Dovbika. Jak już mówiłem, umie grać ciałem, a jeśli któryś z jego partnerów potrzebuje pomocy, to facet to robi. W meczu w Pradze, gdy miał siłę, Dovbik wyglądał dobrze w pierwszej połowie i części drugiej połowy. A potem został zastąpiony.

- Myślisz, że grę Michała Mudryka można ocenić na plus czy minus?

- Myślę, że mimo wszystko na plus. Chociaż dużo przetrzymuje piłkę, próbuje przejąć grę. Michała trzeba nauczyć, że nie zawsze trzeba iść na kilku obrońców jednocześnie. Zwłaszcza, gdy podciągają się pod niego w ilości trzech, czterech osób. W takim przypadku trzeba eskalować sytuację podaniem, następnie otworzyć się i odzyskać piłkę. Tak było w dzisiejszym meczu. Kiedy Mudryk miał miejsce, biegał i biegał, eskalując sytuację. Wtedy dwóch lub trzech zawodników z reprezentacji Macedonii Północnej zaczęło go asekurować, a Mihail przesunął się na środek. Chce uderzyć, ale nie wychodzi. Nie można mu jednak odmówić wysiłku.

- Dzisiejszą grę bramkarza Anatolija Trubina można nazwać bliską bezbłędnej?

- Był najlepszy w dzisiejszym meczu! Ze wszystkich w naszym składzie. Bez wątpienia Trubin powinien otrzymać ten tytuł. On jest dobry. Gdyby nie Trubin, to nawet nie wiem, co zrobiłby inny bramkarz. Na jego bramkę uderzano zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie, ale gola nie zdobył.

- Kogo, Twoim zdaniem, brakowało dziś w naszej drużynie?

- Yarmolenko. Jako lidera i zawodnika, który potrafi kontrolować piłkę i grać podaniami. Szkoda, że nie mógł wziąć udziału w meczu w Pradze. Przydałby się Tsygankov, który mógłby zagrać jedną połowę. Mimo wszystko dzisiaj wszystkim było ciężko i to było widać. Kiedy operatorzy transmisji telewizyjnych pokazywali naszych obrońców, widać było, że ledwo oddychają.

- W meczu z Macedończykami Północnymi Aleksander Karawajew, który grał na pozycji lewego pomocnika, pokazał swoje doświadczenie w całej okazałości....

- Tego, co zrobił tuż przed końcowym gwizdkiem, nie zrobiłby żaden z młodych zawodników. To właśnie oznacza wielkie doświadczenie. Karavaev zręcznie wyminął przeciwnika, który próbował grać w podcinkę, podniósł głowę, spojrzał co i jak, i widząc, że bramkarz Macedonii Północnej jest 15-16 metrów od bramki, natychmiast strzelił. Zrobił to świetnie, co tu dużo mówić! Po tym pytanie o zwycięzcę meczu zostało usunięte. Gratuluję Sergeiowi Rebrovowi sukcesu i życzę mu powodzenia w następnym meczu z Maltą. Ale musimy coś zrobić z obroną.

Wiaczesław Kulczycki

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Володимир - Наставник
    15.10.2023 12:55
    - Сабо: "Не завадив би і Циганков, який міг би відіграти один тайм".
    - По-моєму, Циганков вже давно може грати повністю два тайми, навіть в чемпіонаті Іспанії.
    • 4
Komentarz