Ukraiński pomocnik polskiego Rakowa Vladyslav Kochergin podsumował wynik meczu swojej drużyny z portugalskim Sportingiem (1:1) w 3. kolejce fazy grupowej Ligi Europy, w którym zdobył bramkę.
"Gram w piłkę nożną, aby zdobywać bramki i pomagać innym w moim zespole w ich zdobywaniu. Dlatego czuję się usatysfakcjonowany po meczu ze Sportingiem. Jestem bardzo zadowolony z mojej bramki w tym meczu.
Mogliśmy wygrać ten mecz, ale w pierwszej połowie nie graliśmy tak, jak chcieliśmy. Nasi przeciwnicy zdobyli bramkę po pierwszej standardowej pozycji. W tej sytuacji powinniśmy byli zachować się zupełnie inaczej. W drugą połowę weszliśmy z mocnym zamiarem wygrania meczu lub przynajmniej zdobycia bramki. To drugie nam się udało, ale po meczu czujemy niedosyt i rozczarowanie.
Przewaga liczebna Rakowa od 8. minuty meczu? Nie wykorzystaliśmy w pełni tej sytuacji, bo strzeliliśmy tylko jedną bramkę. Nie jest jednak łatwo grać przeciwko 10 przeciwnikom na tym poziomie. Sporting ma nie tylko jednego napastnika w ataku, ale czasami zaangażowana jest cała obrona. Jednocześnie strzelona bramka zachęciła naszych przeciwników. Musieliśmy szybciej rozgrywać piłkę, a przez długi czas tego nie robiliśmy.
W każdym z pozostałych meczów fazy grupowej zagramy z maksymalnym zaangażowaniem, aby pokazać, że nie znaleźliśmy się w tym turnieju przez przypadek. Wciąż możemy zakwalifikować się do play-offów Ligi Konferencyjnej z trzeciego miejsca i zrobimy wszystko, by tak się stało" - powiedział Kochergin w rozmowie z Gol24.
Gol Vladislava Kochergina w meczu Rakowa ze Sportingiem:
Kochergin rozegrał w tym sezonie 21 meczów dla Rakowa we wszystkich rozgrywkach, a na swoim koncie ma już pięć goli i dwie asysty.