Znany dziennikarz Serhiy Tyshchenko skomentował debiut w składzie Dynama Kijów (na wczorajszy mecz z Kolosem w 12. kolejce UPL) pomocnika Romana Salenko, który jest synem słynnego napastnika biało-niebieskich Oleha Salenko.
"Wczoraj syn Oleha Salenko, Roman, został włączony do składu Dynama na mecz z Kolosem. Można powiedzieć, że to prezent dla ojca, który niedawno obchodził urodziny. Gdyby nie Vanat, mógłby nawet zadebiutować w pierwszej drużynie.
Roma rozpoczął pracę z pierwszą drużyną podczas przerwy reprezentacyjnej. Dołączył do Dynama z Dinaza. Zaczynał jako napastnik, a potem stał się graczem środka pola. Brakuje mu szybkości do gry w ataku. Jednocześnie jest teksturowany, z dobrą antropometrią.
Szczerze mówiąc, nie widzę w nim nic specjalnego. Jest trochę ciężki. Będzie musiał zdobyć doświadczenie w dorosłym futbolu poprzez wypożyczenie, a wtedy wszystko się okaże. Najważniejsze to słuchać trenerów, a nie ojca... Niestety, w tym przypadku doświadczenie rodziców i ich interwencje nie zawsze są korzystne" - napisał Serhii na swojej stronie na Facebooku.