Pomocnik Szachtara Donieck i reprezentacji Ukrainy Georgij Sudakow podzielił się wrażeniami z pracy w drużynie narodowej pod wodzą swoich obecnych i byłych mentorów - odpowiednio Serhija Rebrowa i Andrija Szewczenki.
"Prawdopodobnie Serhij Stanisławowicz Rebrow jest bardziej emocjonalny, bardziej żywy, jeśli chodzi o pracę z drużyną. Nieustannie stara się coś podpowiedzieć, sam prowadzi teorię, sam wszystko opowiada, pokazuje, bardziej żyje tym biznesem.
Andrij Szewczenko jest chyba bardziej powściągliwy. O ile pamiętam, jego asystenci w sztabie trenerskim więcej pracowali w procesie szkoleniowym, a on sam wprowadzał pewne uzupełnienia lub kładł nacisk na pewne szczegóły.
Moja rola w reprezentacji pod wodzą tych dwóch trenerów? Za czasów Szewczenki coś mi mówili, coś mi pokazywali, ale rozumiałem, że nie byłem głównym celem trenera. Owszem, czasami coś mi mówił, coś pokazywał, ale w zasadzie nie odżegnuję się od słów, że Andrij Mykołajewicz niewiele mnie nauczył w reprezentacji. Jednak znowu, to dlatego, że w tamtym czasie nie byłem traktowany jako zawodnik podstawowego składu.
Ale czuję zaufanie ze strony Siergieja Rebrowa. Kiedy grasz wszystkie mecze w drużynie, prawie bez zmian, to oczywiście zdajesz sobie sprawę, że ci ufają. I mam nadzieję, że uzasadniam to zaufanie", powiedział Sudakov w wywiadzie dla kanału Youtube SpottArena.