Były główny trener Dynama, Mircea Lucescu, skomentował ostatnie wydarzenia związane z jego rezygnacją, głośny wywiad z rosyjską publikacją i wypowiedzi w prasie na jego temat. Odpowiedź rumuńskiego eksperta była dość emocjonalna. Nie zaprzeczając faktowi udzielenia wywiadu, Lucescu wyjaśnił, czego dotyczyła rozmowa.
"Przede wszystkim chcę powiedzieć, że mój ostatni wywiad dotyczył piłki nożnej, tylko piłki nożnej, a nie wojny i polityki. Gdyby zapytano mnie bezpośrednio o powrót do Rosji, powiedziałbym, że nigdy nie wrócę do kraju, który rodzi zło i wszczyna wojny.
Pracowałem tutaj w Kijowie z Dynamem i widziałem na własne oczy wszystkie okropności wojny, które przyniosła Rosja. Nie opuściłem drużyny, trenowałem piłkarzy podczas alarmów przeciwlotniczych i pomagałem ewakuować ich rodziny. Doświadczyłem tego wszystkiego na własnej skórze, więc co tu mówić o powrocie do Rosji.
Moim głównym marzeniem jest teraz pokój i spokój na Ukrainie. To bezpieczeństwo dla Ukraińców, pełne stadiony i dobrobyt dla tego wspaniałego kraju.
Wiem, że w przyszłości na pewno pojawią się pytania o Tymoszczuka. Ostatni raz rozmawialiśmy przed inwazją na pełną skalę. Nie rozumiem jego pozycji politycznej i nie chcę już rozmawiać o tej osobie, chociaż kiedyś byliśmy blisko i był moim asystentem w Zenicie.
Jeśli chodzi o moją przyszłą karierę, nie zamierzam teraz przechodzić na emeryturę. Chcę wrócić do wielkiego futbolu, chcę trenować drużyny, które będą grały na europejskim poziomie. Piłka nożna potrafi zdziałać cuda, pamiętam, kiedy budowaliśmy stadiony w Europie, kiedy Ukraińcy przychodzili na mecze i mogli choć na chwilę zapomnieć o tym, co dzieje się w ich ojczyźnie.
Nie chcę zostawić Ukrainy jako wroga. Byłem jedynym zagranicznym trenerem, który nie opuścił Ukrainy podczas wojny, byłem z Dynamem i krajem przez cały ten czas. Chcę, abyście zapamiętali mnie jako osobę, która pomogła rozwinąć ukraiński futbol i ukraiński sport.
Po raz kolejny chcę powiedzieć, że nigdy nie wrócę do pracy w Rosji. Po tym, co zobaczyłem na własne oczy na Ukrainie, nie ma o tym mowy. Rosja to terroryzm, to śmierć i ból. Ten kraj odebrał mi mój drugi dom, Donieck. I chciał zabrać mój trzeci - Kijów.
Nie wierz we wszystko, co widzisz. W moim ostatnim wywiadzie rozmawialiśmy wyłącznie o piłce nożnej, a dziennikarze już pomyśleli o wszystkich innych pytaniach i odpowiedziach - o wojnie i polityce - dla mnie. Zapamiętajcie mnie jako człowieka, który kocha Ukrainę!" - powiedział Lucescu.
Przypomnijmy, że Lucescu podał się do dymisji po porażce Dynama z Szachtarem 0:1. Rumuński specjalista prowadzi drużynę z Kijowa od 2020 roku. W pierwszym sezonie pod wodzą Rumuna Biało-Niebiescy zostali mistrzami Ukrainy, a także zdobyli Puchar i Superpuchar Ukrainy.
В общем, дыма без огня не бывает. А если совсем коротко, то не верю я этому румыну.
Пусть журналисты предоставят аудиозапись этих вью. И если всё сойдётся, то я тут же принесу свои извинения
=============================================================
Бог даст, так и будет...
Мірча Луческу - про можливе повернення у Росію: «Можу сказати, що я поважаю усі країни»
Мірча Луческу - про «Зеніт»: «Шкода, що така чудова команда не може виступати в єврокубках через цю ситуацію»
Це жесть. А то щось сюди нам не викладають.
Поэтому эта вьюха вызывает некоторые вопросы...