"Kryvbas vs Dynamo - 0:2. Pomeczowa konferencja prasowa. Oleksandr Shovkovskiy: "Zasłużone zwycięstwo"

2023-11-12 16:14 W niedzielę, 12 listopada, w meczu 14. kolejki rozgrywek o mistrzostwo Ukrainy Dynamo Kijów pokonało Krzywy ... "Kryvbas vs Dynamo - 0:2. Pomeczowa konferencja prasowa. Oleksandr Shovkovskiy: "Zasłużone zwycięstwo"
12.11.2023, 16:14

W niedzielę, 12 listopada, w meczu 14. kolejki rozgrywek o mistrzostwo Ukrainy Dynamo Kijów pokonało Krzywy Róg Kryvbas 2-0. Spotkanie odbyło się w Krzywym Rogu na stadionie "Gornyak". Oto pomeczowa konferencja prasowa trenerów głównych drużyn.

Oleksandr Shovkovskiy. Zdjęcie - A.Popov

Oleksandr SHOVKOVSKY, grający trener Dynama:

- Nie było nam dziś łatwo. Znaleźliśmy się w takiej sytuacji, że ostatnio nie mogliśmy zdobyć punktów, których potrzebowaliśmy. W rezultacie nasz główny trener zdecydował się zrezygnować, a mnie powierzono prowadzenie drużyny.

W ciągu ostatnich kilku dni przede wszystkim staraliśmy się doprowadzić chłopaków do odpowiedniego poziomu emocjonalnego. A potem staraliśmy się dać im nowy przypływ chęci do gry w piłkę nożną i grania tak, jak my to widzimy

Dzisiaj udało nam się zrobić coś więcej niż planowaliśmy. Były błędy. Było też trochę szczęścia. Ale ogólnie uważam, że było to zasłużone zwycięstwo.

Dobrze znam Jurija Nikołajewicza Werniduba (trener Kryvbasu - przyp. red.). Wszystkie jego drużyny grają agresywny, dobrze skoordynowany, atakujący futbol. Jednocześnie Kryvbas zasłużenie zajął pierwsze miejsce w tych mistrzostwach. Myślę, że ten zespół nadal będzie pokazywał mocną grę.

Rozumieliśmy to wszystko i nie mieliśmy prawa nawet myśleć o przegranej z Kryvbasem pod względem chęci, motywacji, zaangażowania. To są elementy nowoczesnego futbolu, które wyrównują drużyny. Poza tym, nasza taktyka odegrała swoją rolę.

- Jak oceniasz decyzję sędziego o zawieszeniu Beskorovainy'ego?

- O ile rozumiem, mamy organy, które są odpowiedzialne za te kwestie. Ten epizod jest oczywiście interesujący z punktu widzenia interpretacji. Naszym zdaniem było to przewinienie zasługujące na czerwoną kartkę, zdaniem przedstawicieli Kryvbasu być może wszystko jest inaczej. Momenty są interpretowane przez sędziów. Ale fakt, że Vanat był z przodu i miał przewagę - to moim zdaniem odegrało decydującą rolę w tym epizodzie. Ponadto na meczu działał system VAR, który mógł pomóc, gdyby była taka potrzeba.

- W pierwszej połowie wasza drużyna pokazała delikatny futbol, zawodnicy Dynama padali od najbliższego dotknięcia. Czy to było twoje polecenie?

- Ty widziałeś, że graliśmy bardzo delikatnie, ja widziałem, że graliśmy bardzo agresywnie, graliśmy do przodu. Widok z okna jest taki sam dla każdego, ale każdy widzi tam inne rzeczy.

- Czy uważasz, że to normalne, aby zabić intrygę w takim meczu na samym początku?

- Myślę, że sędzia nie powinien myśleć o intrydze, ale o przewinieniu: jeśli jest przewinienie, powinien je odnotować i zdecydować, czy konieczne jest pokazanie kartki. Wszystko jest proste.

- Co udało ci się zmienić w drużynie od wewnątrz? I jaki jest Twój cel jako pełniącego obowiązki trenera Dynama?

- Pierwsze pytanie nie jest do mnie, ale do chłopaków - tylko oni wiedzą najlepiej, jak odbierają to, co im mówimy. Tak, sytuacja w mistrzostwach jest nadal trudna, ale zadania postawione przed klubem są niezmienne.

- Zdobycie mistrzostwa?

- Tak.

- Dlaczego Shaparenko nie znalazł się w składzie na dzisiejszy mecz?

- Niestety doznał kontuzji i teraz wraca do zdrowia. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będzie mógł rozpocząć indywidualne treningi.

 

Yuriy Vernidub, trener Kryvbasu:

- Piłka nożna to sport, ktoś wygrywa, ktoś nie. Tak się złożyło, że dziś ponieśliśmy trzecią porażkę w mistrzostwach. Ale mimo to powiedziałem chłopakom, żeby nie spuszczali głów, a wręcz przeciwnie, żeby szli z podniesionymi głowami. Dzisiaj mieliśmy trudny mecz z arcymistrzem naszego futbolu, a mecz został oddany arcymistrzowi. To źle, że straciliśmy pierwszą bramkę, ale chcieliśmy grać atakujący futbol od pierwszej minuty i stwarzać szanse. Robiliśmy to dobrze, ale ta czerwona kartka w 13. czy którejkolwiek minucie meczu trochę zmieniła nasze plany. Jednak nawet po tym nie kopaliśmy nigdzie piłki, nadal staraliśmy się grać w piłkę, próbowaliśmy wygrywać, mieliśmy szanse, i to niezłe. Brakowało nam trochę w tych epizodach. Ale najważniejsze jest to, że nie baliśmy się grać w piłkę.

Dzisiaj przegraliśmy mecz, ale nie przegraliśmy mistrzostw. Rozegrano dopiero 14 kolejek, przed nami jeszcze wiele meczów. Jeśli chłopaki nadal będą grać z takim pragnieniem i dyscypliną, myślę, że pójdzie nam dobrze.

Gratulacje dla Dynama. Niestety, dzisiaj nie ma nam czego gratulować, ale przyjdzie czas - pogratulują nam.

- Czy Twoim zdaniem rzut karny Beskorovainy'ego był słuszny?

- Na podstawie tego, co oglądał cały nasz sztab trenerski, mogę wyrazić ogólną opinię, że nie było tam czerwonej kartki, ale wtedy powiedzą, że Vernidub nie może przegrać. Vernidub wie, jak przegrywać. Ale jeśli na meczu jest VAR, to nie rozumiem, jak sędziowie mogli nie widzieć szczegółów tamtego momentu, jak nie widzieli, że Beskorovainy nie grał przy jego nogach. Wanat się przewracał, miał dobry "remis" i sobie poradził - cześć i chwała mu za takie szczęście. Nie rozumiem jednak po co w takim razie VAR.

Moim zdaniem w tym epizodzie nie było nawet żółtej kartki. Nie było karnego. Ale jeśli był karny, to był karny. Musieliśmy się zreorganizować. "Minus jeden" w takim meczu jest bardzo trudny. Ale, powtarzam, kontynuowaliśmy grę i graliśmy dobrze, stwarzając szanse. Niech ten błąd pozostanie na sumieniu sędziów, którzy pracowali przy dzisiejszym meczu.

- Skomentuj epizody, w których twoja drużyna straciła bramki.

- Oczywiście pogoda nam trochę przeszkodziła, ale z drugiej strony w takich samych warunkach graliśmy z Dynamem. W przypadku pierwszego gola Poniedziałek mógł wybić, zagrać prosto, ale podanie poszło, pojawił się wiatr i piłka została mu zabrana spod nogi - nasz zawodnik kopnął, Vanat ją przyjął i strzelił. Co do drugiego gola, mówiło się, że Slava Ryabov nie zdążył jeszcze wejść do gry. Jednak w każdej sytuacji trudno jest grać na piłce, która "spada" na ziemię. W porządku, wszyscy popełniamy błędy. Najważniejsze, że wyciągnęliśmy wnioski i nie popełniamy błędów w przyszłości.

Alexander POPOV z Gornyak Stadium

RSS
Aktualności
Loading...
Amorim: „Pomogę Antoniemu stać się lepszym“
Dynamo.kiev.ua
22.12.2024, 02:39
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok