Yuriy Bereza, honorowy prezydent Dnipro-1, pogratulował klubowi rocznicy.
"29 listopada to szczególny dzień każdego roku. Dla mnie to jak urodziny dziecka, a klub jest naszym wspólnym dzieckiem. To właśnie w tym dniu rozpoczęło się życie zwykłego zespołu przyjaciół, który stopniowo nabierał rozpędu i imponował wielu ludziom. Pamiętam, że wtedy, 29 listopada 2015 roku, my, podobnie myślący ludzie i wielcy fani piłki nożnej, byliśmy pełni ogromnych ambicji i planów. Wiele osób w nas wątpiło, a nawet nas wyśmiewało. Ale ja powiedziałem, że za kilka lat SC Dnipro-1 zagra w Lidze Mistrzów. Niektórzy kręcili palcami na skroniach - i jeśli ci ludzie czytają teraz te słowa, to bardzo się cieszę. Niestety, nasze rodzinne miasto Dnipro nie widziało jeszcze żadnego meczu Dnipro-1 w europejskich pucharach z powodu przeklętych rasistów. Ale jestem przekonany, że wkrótce, dzięki naszym dzielnym żołnierzom, Dnipro Arena zgromadzi pełne trybuny na międzynarodowym meczu. I wszyscy będziemy świętować wspólne zwycięstwo Ukrainy!
Wierzę, że przejście od amatorskiej drużyny do klubu kwalifikującego się do Ligi Mistrzów w ciągu 8 lat jest wyjątkowym osiągnięciem. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomogli nam w tej podróży: kibicom, pracownikom klubu i kolegom z drużyny. Pamiętam, jak nasz pierwszy trener, Dmytro Mychajlenko, wierzył w ten projekt, jak Igor Jovicević nadał mu nowy impuls, mimo że nasze drogi niespodziewanie się rozeszły... Było już wiele momentów, meczów, osiągnięć, z których możemy być dumni w krótkiej, ale jednocześnie długiej 8-letniej podróży. I jestem pewien, że pozycja lidera w mistrzostwach obecnej drużyny pod wodzą Jurija Maksymowa jest dobrym warunkiem wstępnym dla nowych osiągnięć SC Dnipro-1!
Wszystkiego najlepszego, mój ulubiony klubie! Wszystkiego najlepszego dla wszystkich fanów Dnipro!" - czytamy w oświadczeniu na oficjalnej stronie Dnipro-1.