Były trener Dynama Kijów, Jozsef Szabo, wypowiedział się na temat nominacji swojego byłego kolegi z drużyny, Ołeksandra Szowkowskiego, na stanowisko głównego trenera.
- Jožef Jožefović, jak oceniasz nominację Szowkowskiego na głównego trenera Dynama?
- Gratuluję Ołeksandrowi Wołodymyrowyczowi. Życzę mu samych sukcesów, aby mógł wprowadzić drużynę na dobry poziom. Jako piłkarz był dobrym, inteligentnym i kompetentnym facetem. Shovkovskyi pracował już jako asystent takich trenerów jak Shevchenko i Lucescu, więc zdobył trochę doświadczenia.
- Wiele mówiło się o tym, że zimą Dynamo przejmie inny trener, być może z zagranicy.
- Shovkovskyi wygrał wszystkie mecze, więc zarząd Dynama postanowił go zatrzymać. To najlepsza opcja. Kogo można znaleźć teraz? Chorwaccy i serbscy trenerzy są znacznie gorsi od Szowkowskiego. Nie wiem, co za legioniści mają "blat", żeby brać nasze drużyny na dwa, trzy miesiące, a potem odchodzić. Biorą niezrozumiałych lalatowiczów, którzy po prostu niszczą drużyny i nic po sobie nie zostawiają. Menadżerowie klubów powinni trochę pomyśleć!
- Czy Dynamo nie straci jeszcze kilku lat w swoim rozwoju, biorąc pod uwagę, że Shovkovskyi ma niewielkie doświadczenie?
- Tak, ma niewielkie doświadczenie, ale je zdobywa. Kilka miesięcy temu powiedziałem, że jest dla niego za wcześnie na stanowisko głównego trenera, ponieważ ma niewielkie doświadczenie, ale od tego czasu się rozwinął.
- Czy widzisz już w grze Dynamo Shovkovsky'ego, czy wciąż jest to Dynamo Lucescu?
- To zdecydowanie nie jest Dynamo Lucescu. Ostatnio Rumun dał sobie spokój z drużyną, zwłaszcza po operacji, Dynamo nie miało pod nim dyscypliny, grali najlepiej jak potrafili.
Teraz już widać rękę Shovkovskiego w drużynie. Jest dobra dyscyplina gry, mniej błędów, presja przy stracie piłki, jednak nie wszyscy się tego nauczyli. Co do meczu, to nie mogę powiedzieć, że był idealny. Ciężko cokolwiek powiedzieć o meczu z Obolonem, bo przeciwnik grał w mniejszości.
- Czy bramkarz może w ogóle zostać dobrym trenerem?
- Mówi się, że nie, ale myślę, że w przypadku Szowkowskiego wszystko będzie dobrze. Przekonamy się na wiosnę, kiedy Dynamo zagra z Szachtarem, Dnipro-1 i Kryvbasem.
- Jak myślisz, o które miejsca będzie walczyć Dynamo w tym sezonie?
- Dynamo dzieli pierwsze miejsce z Szachtarem pod względem straconych punktów, ale wciąż musimy je zdobywać. Zobaczymy. Myślę, że Shovkovskyi może poprowadzić Dynamo do mistrzostwa. Dużo będzie też zależało od sędziowania, którego w naszej lidze nie lubię. Jest mnóstwo błędów! W porównaniu z Premier League to niebo a ziemia.
- Wróćmy do tematu Shovkovskiego. Czy uważasz, że Dynamo potrzebuje wzmocnień zimą, czy z tymi piłkarzami mogą powalczyć o mistrzostwo?
- "Dynamo zdecydowanie musi kupić co najmniej jednego sprytnego środkowego obrońcę, który ma szybkość, umiejętność radzenia sobie z piłką i asekuracji. Potrzebujemy również dobrego napastnika. Na Ukrainie nie ma takich graczy, więc będziemy musieli zaprosić legionistów, choć będzie to trudne, ponieważ jesteśmy w stanie wojny i nie każdy będzie chciał wyjechać na Ukrainę. Vanat i Supryaga to przeciętni zawodnicy. Supryaga ma 23 lata i nigdy nie grał.
- Jakiej rady udzieliłbyś Shovkovskyi'emu na podstawie swojego ogromnego doświadczenia?
- Pracuj dalej i utrzymuj dyscyplinę, zarówno w domu, jak i na boisku. Shovkovskyi powinien brać przykład z Maksymova i Mykhailenko, oni wszyscy są moimi zawodnikami. Byli wysokiej klasy zawodnikami, zdyscyplinowanymi i przenieśli to wszystko na pracę trenerską. Wystarczy spojrzeć, jak Dnipro-1 rozkwitło po przyjściu Maksymova. Pikhalenok zatrzymywał się po stracie piłki, ale teraz biegnie do tyłu.
Chciałbym, aby Michajlenko został zaproszony do porządnej drużyny. Poprowadził Dnipro-1 z drugiej ligi do UPL. Nadal nie rozumiem, dlaczego został zwolniony, podobnie jak Maksymov z Vorskli. Nie można tak obrażać naszych chłopaków!
Andrii Piskun