Były trener Wołynia Vitalii Kvartsianyi powiedział, że kariera zmarłego dzień wcześniej Bohdana Shershuna mogła potoczyć się inaczej.
- "Wiem na pewno, że Shershun został zaproszony do Dynama, kiedy Łobanowski był głównym trenerem. Ale ostatecznie wybrał Dnipro, a następnie CSKA. W Kijowie Valerii Vasylovych trenował do wyczerpania, być może Shershun wybrał oszczędny reżim, bardziej meczowy i taktyczny, który był wyznawany przez Dnipro i CSKA.
Jeśli chodzi o drużynę narodową, prawdopodobnie byli silniejsi gracze niż Shershun, ten sam Golovko sparowany z Vashchukiem, Rusolem. W niektórych momentach Bohdan nie miał czasu na przyjęcie piłki, a zwinny, ostry napastnik mógł uciec. "Priorytetem Shershuna była gra pozycyjna" - powiedział Kvartsianyi.