Były zawodnik i trener Dynama Kijów Oleksandr Khatskevich opowiedział o przyczynach śmierci Valentina Belkevicha.
- Wszystko układało się po jego myśli, pracowaliśmy razem w Dynamie U-21, potem objął drużynę U-19, z którą został mistrzem. Wiem bardzo dobrze, co stało się później, ale nie chcę o tym mówić, ponieważ są w to zamieszani dość znani ludzie. Valik został zwolniony, jego kontrakt wygasł, a ktoś nie chciał go przedłużyć. Wiem kto, ale nie powiem. Można powiedzieć, że po tym Belkevych wpadł w dołek, z którego nie mogłem go wyciągnąć.
Kontaktowałem się z prezesem klubu, z jego bratem, ale było za mało czasu. Wszystko już uzgodniliśmy i Belkevych wiedział, że wróci. Ale on tak się pogrążył, że chyba sam zdecydował, że nie wróci. Jaki dołek? Depresja, alkohol i tak dalej. Ale tego nie da się odzyskać" - powiedział Khatsekevich na antenie kanału Youtube "Life Raspberry".