Były trener Dynama Kijów, Oleksandr Khatskevich, postawił na swoim miejscu rosyjskich dziennikarzy, którzy próbowali uzyskać komentarz od specjalisty w związku z jego niedawnymi słowami, że jego głównym błędem w piłce nożnej była "podróż do tego pieprzonego Wołgogradu, do tej pieprzonej Rosji".
Przedstawiciele rosyjskiego portalu Vysota 102 połączyli się telefonicznie z Khatskevichem i oto, co z tego wyszło.
- Aleksandrze Nikołajewiczu, jak skomentowałbyś swoją niedawną wypowiedź o "pieprzonym Wołgogradzie" i "pieprzonej Rosji"? Co miałeś na myśli używając tych określeń?
- Nie mam tu nic do komentowania " - powiedział Khatskievich i zakończył rozmowę.
Mózg inicjatora rozmowy nie był jednak w stanie przetrawić tak jednoznacznej odpowiedzi, trener odebrał drugi telefon i tym razem rosyjski dziennikarz został wysłany przez Khatskevicha pod jedyny właściwy adres:
- Chłopaki, spierdalajcie! Do widzenia, pierdolcie się!
- Wycofujesz swoje słowa? - Dziennikarz nie zatrzymał się.
- Czy ty mnie w ogóle słyszałeś? Jakie "wycofywanie"?! Pierdol się! - Khatskievich położył kres tej krótkiej historii i definitywnie zakończył rozmowę.