Młodzieżowa drużyna Dynama Kijów rozegrała w Turcji kolejny mecz towarzyski w ramach przygotowań do wznowienia Mistrzostw Ukrainy U-19. Przeciwnikiem Biało-Niebieskich była młodzieżowa reprezentacja Kirgistanu U-20.
Mecz testowy
"DynamoU-19 - Kirgistan U-20 - 4:1 (2: 0)
Gole: Kremchanin (23, 60), Bilyi (29), Gusev (81) - Emrekov (47)
"Dynamo": Gudymenko, Syzonyuk, Zakharchenko, Rybak, Kotukha, Ozymai, Osypenko, Bilyi, Kremchanin, Matkevych, Lobko; zmiennicy: Kiblitsky, Balaba, Gerich, Gusev, Kalyn, Lucin, Yanchyshyn, Redushko.
Warto odnotować, że w meczu uczestniczył prezes Dynama Ihor Surkis oraz sztab trenerski pierwszej drużyny z Oleksandrem Shovkovskym na czele.
Od pierwszych minut podopieczni Ihora Kostiuka przejęli inicjatywę, atakując dużo i na różne sposoby, przeprowadzając atak za atakiem na bramkę przeciwników. Dynamo aktywnie naciskało, a sami umiejętnie uciekali spod presji przeciwnika, szybko przechodząc przez środek pola i przyspieszając ataki.
Jednak na początku meczu egzekucja drużyny była słaba, więc na pierwszą bramkę musieli czekać do 23. minuty. Bilyi przyspieszył atak na prawej flance, strzelił w środek pola karnego, strzał Osypenki został zablokowany, ale Kremchanin jako pierwszy odbił piłkę i posłał ją do siatki - 1-0.
Wkrótce wynik został podwojony. Bilyi przeprowadził rajd prawą flanką z własnej połowy boiska, wbiegł w pole karne i zmusił bramkarza do kapitulacji nieodpartym strzałem w bliższy róg - 2-0.
Na początku drugiej połowy przeciwnicy Dynama zdołali zmniejszyć deficyt. Po rzucie rożnym Emrekov otrzymał podanie i uderzył w róg z bliskiej odległości - 2: 1.
Ale to nie zniechęciło Biało-Niebieskich iw 60. minucie udało im się ponownie zdobyć bramkę. Lobko wywalczył rzut wolny 25 metrów od bramki, tuż po prawej stronie środka, a Kremchanin umieścił piłkę w rogu doskonałym strzałem lewą nogą - 3-1.
Gusev strzelił ostatniego gola, aby przypieczętować zwycięstwo. Dynamo rozpoczęło atak na prawej flance, piłka została dostarczona w pole karne, Matkevych dogodnie ją upuścił, a Oleksiy uderzył w poprzeczkę, zmuszając bramkarza do ponownego wyciągnięcia piłki z siatki - 4-1.
W efekcie drużyna Ihora Kostiuka odniosła przekonujące zwycięstwo i w dobrych nastrojach kontynuuje przygotowania do wznowienia sezonu.