Były napastnik Dynama Kijów i reprezentacji Ukrainy Roman Zozulya wypowiedział się na temat drugiej rocznicy wojny Rosji z Ukrainą.
"2 lata... Dwa lata nieokiełznanego bólu.
730 krwawych dni.
17520 godzin zaciekłej nienawiści.
1051200 minut niezłomnej walki.
63072000 sekund niepokoju.
To nie są tylko liczby. To rzeczywistość tych, którzy żyją dziś na Ukrainie. Tak, trzymamy się. Walczymy. Tracimy i zyskujemy. Niewielu wierzyło, że przetrwamy.
Dwa lata walki o życie. Każdego dnia martwimy się o tych, którzy bronią naszej ziemi. Każdą godzinę spędzamy na szukaniu pieniędzy na prośby.
Czy zrobiliśmy wiele przez te dwa lata? Dla niektórych pewnie tak, ale nie dla nas. Rozumiemy, że możemy zrobić więcej. Ale niestety nie da się tego zrobić samodzielnie. I coraz więcej ludzi w kraju jest "zmęczonych"... Ale czym?
Drodzy przyjaciele, wojna jest o wiele bliżej, niż możecie sobie wyobrazić. Jest o wiele straszniejsza, niż widzicie w wiadomościach i na zdjęciach. Jeśli chcecie zobaczyć rzeczywistość, idźcie na cmentarz i zobaczcie, ile tam jest flag...", napisał Zozulya na swojej stronie na Facebooku.