Do niecodziennego wydarzenia doszło w końcówce meczu amerykańskiej ligi MLS pomiędzy Interem Miami a Colorado (2:2).
W doliczonym czasie drugiej połowy tego spotkania jedna z fanek Interu wtargnęła na boisko, rzuciła się na główną gwiazdę drużyny, Argentyńczyka Lionela Messiego i zrobiła sobie z nim wspólne zdjęcie. Piłkarz, choć nieco zaskoczony, nie oponował.
Dopiero potem ochrona stadionu w towarzystwie osobistego ochroniarza Messiego zabrała kibica z boiska.
WIDEO z tego zabawnego epizodu można zobaczyć na naszym kanale Telegram