Trener odeskiego "Czernomorca" Roman Grigorczuk, komentując wczorajszą porażkę swojej drużyny z ługańską "Zorią" (0:1) w 24. kolejce mistrzostw Ukrainy, powiedział, że myśli o niebezpieczeństwie znalezienia się w strefie meczów przejściowych o prawo do zachowania miejsca w UPL.
"Oczywiście, liczyliśmy na zupełnie inne wskaźniki niż te, które zmuszają nas do myślenia o meczach przejściowych. Nie sądzę, by 29 punktów, które mamy obecnie, wystarczyło, by uniknąć tych pojedynków. Nie mogę powiedzieć, ile jeszcze potrzebujemy, ale myślę, że zdecydowanie powinno to być więcej niż trzydzieści. 32 punkty powinny prawdopodobnie wystarczyć, aby uniknąć tych meczów.
Globalnie musimy myśleć o osiągnięciu naszego stylu gry. Kiedy coś nam się nie udaje, ten styl od razu wygląda na niekompletny, zrujnowany. A my chcemy, żeby to była całość. Na razie tak nie jest" - powiedział Grigorczuk na pomeczowej konferencji prasowej.