Holenderskie Vitesse zostało pozbawione 18 punktów w Eredivisie z powodu problemów licencyjnych i spadło z najwyższej klasy rozgrywkowej przed terminem. Poinformowała o tym oficjalna strona klubu.
Zgodnie z komunikatem prasowym, Vitesse systematycznie nie spełniało wymogów licencyjnych z powodu problemów finansowych. W szczególności klub nieprawidłowo złożył raport finansowy za sześć miesięcy i dopuścił się naruszeń w kontaktach z ING Bank i holenderskim Ministerstwem Gospodarki i Zmian Klimatu.
Ponadto służby prasowe Vitesse zauważyły, że kancelaria prawna Wladimiroff nie była w stanie udowodnić obecności lub braku powiązań między klubem a rosyjskim oligarchą Romanem Abramowiczem, co również wpłynęło na decyzję o nałożeniu grzywny. W 2023 roku pojawiły się doniesienia, że Abramowicz potajemnie finansował Vitesse.
Vitesse odjęto 18 punktów za naruszenie licencji. W rezultacie klub z Arnhem odpadł z mistrzostw Holandii przed terminem - po karze punktowej miał -1 punkt po 30 kolejkach, bez szans na utrzymanie miejsca w elicie.
"Vitesse opuści elitarną ligę po raz pierwszy od 35 lat. Klub konsekwentnie grał w Eredivisie od 1989 roku, a jego najlepszym osiągnięciem było trzecie miejsce w sezonie 1997/98. Vitesse zdobyło również Puchar Holandii w 2017 roku.
Pełniący obowiązki dyrektora generalnego Vitesse Edwin Reintjes powiedział, że klub nie będzie odwoływał się od kary i zamiast tego skupi się na zachowaniu licencji i możliwości gry w drugiej lidze w przyszłym sezonie.
"Chociaż jest to czarny dzień dla wszystkich, którym zależy na Vitesse, jest to trudna rzeczywistość. Ta kara była nieunikniona. Z drugiej strony - i naprawdę chcę to wszystkim wyjaśnić - jesteśmy niezmiernie zadowoleni, że zaoferowano nam możliwość zachowania licencji. To również wisiało na włosku. Jednak reakcja Komisji Licencyjnej wyraźnie pokazuje, że mają zaufanie do nowego kierunku klubu. Trzymamy się go i nadal będziemy to robić. Mówiłem to już wcześniej: Vitesse nie może zniknąć!" - powiedział Reintjes.