Prezes Dynama Ihor Surkis wyraził swoją opinię na temat wartości transferowej pomocnika drużyny Mykoli Shaparenko na Profootball Digital i opowiedział o tym, o czym rozmawiał z Mirceą Lucescu podczas meczu ligi ukraińskiej z Polissią.
- Igorze Michajłowiczu, czy tak jasne zwycięstwo nad Polesiem jest dla ciebie ważne, czy bardziej myślisz o przepaści dzielącej cię od Szachtara w tabeli?
- Przede wszystkim patrzę na postępy drużyny. W drużynie grają młodzi zawodnicy. Mircea Lucescu przyszedł na ten mecz i byłem zainteresowany tym, jak on widzi sytuację. Powiedział mi, że drużyna wyraźnie się rozwija. Piłkarze muszą grać i robić postępy, a my spojrzymy na tabelę na koniec sezonu.
- Dlaczego Lucescu zdecydował się przyjść na mecz?
- Pan zdecydował się obejrzeć grę drużyny, jest nią zainteresowany. Dał tym młodym chłopakom szansę na grę w wielkim futbolu. Piłka nożna jest taka: jeśli jest wynik, to dobrze, jeśli nie ma wyniku... Lucescu sam zrobił ten krok. Chcę podkreślić, że zrozumiał, iż musi odejść, aby drużyna mogła się rozwijać. To bardzo inteligentny i mądry człowiek, który jest w futbolu od wielu lat. Jestem mu bardzo wdzięczny za wszystko, co zrobił dla Dynama.
- Kto jego zdaniem poczynił największe postępy?
- Lubi: Shaparenko, Mikhavko, Popov. Ale nie wyróżnił nikogo w szczególności. Vanat dużo wniósł, Jarmołenko to Jarmołenko - jego obecność na boisku jest dla nas bardzo ważna. A on tylko to wzmocni.
- Jakiś czas temu powiedziałeś, że Shaparenko jest wart 300 milionów. Czy to był w jakiś sposób żart?
- To nie był żart. Czytałem, że Sudakov jest wart 150 milionów. To możliwe. Ale jeśli Sudakov jest wart 150 milionów, to Shaparenko, gdy osiągnie optymalną formę, będzie wart 300 milionów.
- Czy to było twoje pierwsze spotkanie z Lucescu w tym roku?
- Spotkaliśmy się już wcześniej - przyjechał na obóz treningowy drużyny w Turcji. Lucescu jest bardzo zainteresowany postępami drużyny. Mamy bardzo dobre relacje i zakończyliśmy z nim współpracę w bardzo cywilizowany sposób.
- Dużo mówi się teraz o zachętach dla rywali ze strony osób trzecich. Jaki jest twój stosunek do tego jako menadżera klubu?
- Nie wiem, kto kogo stymuluje. Wiem jedno: nie możemy tracić punktów. Jeśli chodzi o rozmowy o zachętach, to nic mi o tym nie wiadomo. Jeśli zachęty zostaną zakazane, to tak właśnie się stanie. Na boisku jest 22 zawodników, którzy grają za swoją pensję. Musimy dawać premie naszym zawodnikom, a nie zachęcać kogokolwiek.
Смішно ж)
Та гадаю, що він цим лише підколює сирника з палкіним )
Но хреновый, как руководитель.
А про "300 миллионов" комментировать - нет смысла. Тут либо просто поговорить, либо человек абсолютно не ориентируется в цене/качестве. Вряд ли о ИМС можно написать второе. Остаётся - первое.
Большинство трансферов в год проведения ЧЕ или ЧМ проводится после чемпионатов. А там уже как карта ляжет. Лотерея.