Popularny dziennikarz Ihor Tsyganik opowiedział historię o tym, jak Ilya Zabarnyi dostał się do pierwszej drużyny Dynama dzięki Mircei Lucescu.
- Siedzieliśmy z Ihorem Surkisem, a Lucescu przejął wtedy drużynę. I powiedział, że zamierza zadzwonić do Lucescu, aby powiedzieć mu, że negocjuje obrońcę z Besiktasu, Brazylijczyka, i już się dogadali. Wyszedł, a potem wrócił, jakby w szoku. Lucescu powiedział mu: "Anuluj negocjacje, to za dużo pieniędzy za tego zawodnika, mamy własnego środkowego obrońcę". Pytam: kogo? Odpowiada: Zabarnyi.
Surkis nachyla się do mnie i mówi: "Igor, może on nas topi?". Potem eliminacje Ligi Mistrzów, graliśmy z AZ (2-0), ktoś doznał kontuzji, wszedł Zabarnyi i grał dalej.
To jest odczucie trenera, w takiej sytuacji, gdy trzeba zakwalifikować się do Ligi Mistrzów, gdy w grę wchodzą ogromne pieniądze, odmawia doświadczonemu legioniście i mówi, że zagra młody" - powiedział Cyganik na swoim kanale YouTube.