Pomocnik Dynama Andriy Yarmolenko skomentował zwycięstwo 5:0 nad Kolosem.
- Wygraliśmy, więc nastroje są dobre. W pierwszej połowie graliśmy słabo, po przerwie od razu strzeliliśmy bramkę i zrobiło się łatwiej. "Myślę, że Kolos zagrał dobrą pierwszą połowę, dużo kontrolowali piłkę i nie było nam łatwo.
- Dwie różne połowy. Co się zmieniło po przerwie?
- Zdobyliśmy bramkę (uśmiech).
- Może coś zostało powiedziane w szatni?
- Cały czas rozmawiamy w szatni. Ale wszystko, co dzieje się w szatni, zostaje tam i nigdy się o tym nie dowiesz. Rozumiemy, że nie mamy teraz miejsca na błędy, więc musieliśmy wyjść w drugiej połowie i strzelić gola.
- W meczu z Dnipro-1 grałeś jako prawy skrzydłowy, przeciwko Veresowi byłeś w środku, a dziś wyszedłeś na przednią nogę. Jak trudne jest dla ciebie zmienianie pozycji w prawie każdym meczu?
- Wiele razy mówiłem, że w zasadzie wszystkie pozycje nie są dla mnie nowe, wiem, jak grać po prawej stronie, pod napastnikami i jako napastnik. Nie ma dla mnie nic trudnego. Gdziekolwiek sztab trenerski mnie widzi, będę grał.