Viktor Leonenko: "W piłce nożnej mogę wszystko"

Były napastnik Dynama Kijów, Viktor Leonenko, udzielił kolejnego wywiadu, obok którego trudno przejść obojętnie.

Viktor Leonenko

- Wiktorze Jewhenowyczu, Ołeksandr Alijew gra w waszej drużynie weteranów, czy próbowałeś zadzwonić do Artema Milewskiego, jego "kenta"?

- Zaproponowałem Artemowi grę dla nas, kiedy przyjaźnił się z Alijewem, ale odmówił. Może się wstydził albo bał. Teraz gra gdzieś w lidze medialnej. Widziałem, jak przeklinał, ale będę go tutaj wspierał, bo wielu ludzi przeklina.

- Alijew i Milewski pokłócili się teraz. Po czyjej jesteś stronie?

- Oczywiście po stronie mojego przyjaciela Alijewa. Nie rozumiem, dlaczego Artem się na niego obraził. Nawet gołębie wiedziały, że Milewski pił. Co więcej, Khatskevich powiedział wcześniej, że widział Artema na pożegnalnym meczu Selezniova i wyglądał jak stwór.

Ponadto sam Milevsky wielokrotnie publikował zdjęcia i filmy pokazujące jego stan. Jakie zarzuty można postawić Alijewowi?

- Czy jesteś gotowy pogodzić "kentów"?

- Kim ja jestem, swatką? Jeśli nie chcą się pogodzić, nie mogę im pomóc. Muszą sami do tego dojść.

- Kto powinien zrobić pierwszy krok? Alijew czy Milewski?

- Oczywiście Milewski powinien zrobić pierwszy krok, to zdecydowanie nie jest wina Alijewa. Artem powinien po prostu przeprosić, ale wszystko zależy od tego, jak uparty jest mój przyjaciel [Alijew] - czy wybaczy, czy nie.

- Porównajmy cię z Milevskim. Ty strzeliłeś przeciwko Spartakowi, a on przeciwko Tobie. Zastanawiam się, co o tym myślisz.

- Strzeliłem gola przeciwko Spartakowi i cały kraj pił po tym, podczas gdy Milevsky strzelił przeciwko Spartakowi i nikt nie zwrócił na to uwagi. Ponieważ grali tam obcokrajowcy, to nie był ten sam Spartak. Na tym polega różnica. Kiedy strzeliłem gola przeciwko Spartakowi, nawet abstynenci i ci, którzy nie kibicowali Dynamo, zaczęli pić. Zrobiłem święto dla kraju.

To tak, jakby porównać, kiedy Dynamo Łobanowskiego pokonało Barcelonę i teraz, kiedy tylko leniwi nie pokonują Barcelony. Podobnie zresztą jak Bayern. "Bayern jest w półfinale Ligi Mistrzów, ale zobacz, kto ich pokonuje w Bundeslidze.

- Dobra, zapytam wprost, kto jest lepszy: Leonenko czy Milevski?

- Nie będę tu nawet skromny. W piłce nożnej potrafię wszystko. Miałem szczęście, że miałem bardzo szybki zryw, plus kopnięcie obiema nogami, doskonale widziałem boisko i bardzo dobrze grałem głową. Milevsky trzymał się piłki i dobrze widział boisko, ale często się przewracał. Teraz porównaj: kto jest lepszym graczem?

- Chcę usłyszeć twoją odpowiedź.

- Niech ludzie zdecydują, ale myślę, że Artem nie jest nawet blisko mnie. Milevsky uwielbia Ferrari, więc dam ci to porównanie. Ja jestem Ferrari, a Artem to Daewoo Lanos. Ja jestem Marsjaninem, a on pracownikiem metra. Nawet w porównaniu z Salenko, a nie mówię o Błochinie.

- A jeśli porównamy ciebie i Błochina?

- Błochin jest numerem 1. Oleg Władimirowicz to Gagarin w piłce nożnej.

- Chciałbym zakończyć naszą rozmowę z Artemem Dowbykiem. Często go krytykowałeś, ale teraz prowadzi w klasyfikacji strzelców La Liga, zdobywając bramkę przeciwko Barcelonie. Czy możesz go w końcu pochwalić?

- Gratuluję mu, ale chcę, żeby pomyślał, że będzie jeszcze trudniej. Czasami ludzie mówią "top", ale może się okazać, że tak nie jest. Dla mnie topowy zawodnik to taki, który w każdym meczu strzela bramkę z niczego i niesie drużynę przez kilka sezonów z rzędu. Kiedy Dovbyk będzie w stanie to zrobić dla poważnego klubu, a nie Girony, wtedy porozmawiamy. Szczerze mówiąc, bardzo się cieszę z powodu Dovbyka, ale dla niego będzie to jeszcze trudniejsze.

Artem jest zawodnikiem kadry narodowej. Zobaczymy, co pokaże na Euro 2024. Jeśli będzie topowym zawodnikiem, to pociągnie za sobą naszą drużynę. Wtedy sam mu powiem, że jest topowym zawodnikiem i jest bardzo drogi.

- Dovbyk musi strzelić cztery gole, aby powtórzyć rekord Szewczenki w sezonie. Jak myślisz, czy Dovbyk może zostać drugim Szewczenką?

- Musimy dać mistrzowi odpocząć, ponieważ Dovbyk nie grał jeszcze w wielkim klubie. A Szewę ściągnął wielki Milan, miał bardzo groźnych partnerów i dużo szczęścia. Mam na myśli to, że strzelał dużo szczęśliwych bramek, jak ta Filimonowowi i ta Juventusowi z tylnej dziewiątki.

- Atletico jest zainteresowane Dowbykiem. Czy to dla ciebie topowy klub?

- Obecnie są tylko dwa najlepsze kluby - Real Madryt i Manchester City. Jeśli Dovbyk jest topowy, to Atletico musi coś wygrać, żeby go zaprosić. Jeśli Atletico nic nie wygra, to niech Artem zostanie w Gironie. Jaki jest wtedy sens przeprowadzki?

Czy dlatego Foden jest na szczycie? Ponieważ decyduje o wynikach meczów, tworząc bramki z niczego. Jeśli Dovbyk jest topowy, to powinien grać w Realu Madryt lub Manchesterze City, bo hokeiści tam nie trafiają. To takie proste.

Andrii Piskun

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Jeka Sidor(mal4utan) - Старожил
    07.05.2024 10:20
    когда я пьян,я Джеки Чан?))
    • 4
Komentarz