Były ukraiński piłkarz Oleh Yashchuk, który przez wiele lat grał w Belgii, powiedział nam, czego spodziewa się po występie reprezentacji Ukrainy na Euro 2024. Przypomnijmy, że w fazie grupowej turnieju grupowymi rywalami Niebiesko-Żółtych będą Belgia, Rumunia i Słowacja.
- Nie mogę nie zapytać o przeciwnika drużyny Serhija Rebrowa na Euro 2024 w naszej grupie - Belgię. Czy reprezentacja Ukrainy ma szansę powalczyć o pierwsze miejsce?
- Nie będzie to łatwe z żadną drużyną na tym poziomie. Kiedyś można było powiedzieć, że drużyna jest przeciętna, a kraj nie gra w piłkę. Obecnie trzeba włożyć wiele wysiłku, aby osiągnąć wynik. Jestem bardzo ciekawy, jak Ukraina zagra z Belgią. Belgowie nie są tacy sami jak kilka lat temu. Tamta belgijska drużyna potrafiła walczyć o zwycięstwo w międzynarodowych turniejach. Teraz jest to dla nich nierealne.
- Czego ogólnie oczekujesz od drużyny narodowej na Mistrzostwach Europy w Niemczech?
- Minimalnym zadaniem, jakie trzeba sobie postawić, jest wyjście z grupy. Jak już wyjdziemy, to jest już pozytywnie, możemy iść dalej. I już jest, jakie szczęście. Wiemy, że w niektórych meczach szczęście odgrywa znaczącą rolę.
Przynajmniej musimy dotrzeć do ostatniej 16. Mogę powiedzieć, że potencjał tej drużyny jest poważny. Zwłaszcza jeśli spojrzeć na to, którzy z naszych chłopaków grają w których mistrzostwach Europy. W tej chwili nasza drużyna narodowa jest naprawdę solidna.
Vladyslav Liutostanskyi