Na wyłączność. Serhiy Kovalets: "Dynamo ma dobry zespół: Brazhko, Voloshin, Vanat. Myślę, że Serhii Rebrov ma wszystkich na oku"

W ekskluzywnym wywiadzie dla Dynamo.kiev.ua były pomocnik Dynama, a obecnie trener i ekspert Serhij Kowalec podzielił się swoimi wrażeniami z ostatniego meczu ukraińskiej Premier League pomiędzy Szachtarem a Dynamem. Serhij Iwanowicz wyraził również swoją opinię na temat tych zawodników Biało-Niebieskich, którzy mogą otrzymać powołanie do reprezentacji Ukrainy na Euro 2024.

Sergey Kovalets

- Serhii, co sądzisz o starciu Szachtara z Dynamem w ostatniej kolejce UPL? Co zapamiętałeś najbardziej?

- Oczywiście, to był świetny plakat - mecz Szachtara z Dynamem był głównym meczem drugiej części sezonu. Kijów potrzebował zwycięstwa, aby utrzymać intrygę do końca mistrzostw.

Jeśli chodzi o sam mecz, Szachtar po zdobyciu bramki grał bardziej o wynik, licząc na kontrataki. Drużyna Szowkowskiego miała inicjatywę, a jego podopieczni mieli szanse na wyrównanie. Gdyby im się to udało, myślę, że mecz byłby jeszcze ciekawszy. Szachtar był jednak zadowolony z minimalnego zwycięstwa i zrobił wszystko, by zostać mistrzem.

- Czego Twoim zdaniem zabrakło Dynamo, aby uzyskać korzystny dla siebie wynik?

- Dynamo bardzo się starało. Drużyna zrobiła wszystko, aby wygrać. Oczywiście głównym atutem Dynama od czasów Łobanowskiego jest szybkie przechodzenie z obrony do ataku. "Biało-niebiescy" próbowali trzymać się tej taktyki, ale rzut karny podyktowany przeciwko nim zmusił ich do wprowadzenia zmian. Nadszedł czas, aby odzyskać mecz, a Szachtar przestawił się na defensywne podejście.

Napięcie w meczu było odczuwalne do ostatnich minut, ale wynik jest jaki jest. Myślę, że warto pogratulować Dynamo dobrej gry, ponieważ w trudnym czasie, podczas wojny, ten mecz był oglądany w wielu krajach na całym świecie. Myślę, że docenili poziom naszej UPL.

- Co ogólnie powiedziałbyś o występach Dynama w wiosennej części sezonu, kiedy drużynę przejął Shovkovskyi?

- Oczywiście gra robi pozytywne wrażenie. Nawet Lucescu powiedział, kiedy zdecydował się opuścić drużynę, że gdzieś "przytłoczył" zawodników swoim autorytetem i nie mogli zrobić tego, czego trener od nich wymagał. Shovkovskyi rozładował to napięcie. A sami piłkarze mówią, że zajęcia teoretyczne stały się rzadsze, a atmosfera się poprawiła.

"Dynamo wyglądało dość potężnie w wiosennej części sezonu. Byłem na meczach z Ołeksandrią i Minajem i mogę powiedzieć, że teraz drużyna ma mieszankę młodości i doświadczenia. Oczywiście ostatnie remisy Biało-Niebieskich miały duży wpływ na walkę o mistrzostwo, ale Kijów ma bardzo obiecującą i dobrą drużynę. Mam nadzieję, że nowy sezon będzie lepszy dla Dynama pod względem wyników.

- Kogo wyróżniłbyś spośród młodych zawodników Dynama? Dużo mówi się o Brazhko, Voloshinie...

- Tak, Serhii Rebrov powołał już Brazhko do reprezentacji Ukrainy, kiedy Stepanenko nie mógł grać. Wołodymyr grał dość pewnie, solidnie.

Są jeszcze Wołoszyn, Wanat, Dyachuk, Dubinczak, Wiwczarenko, Tymczyk. Przypomina mi to czasy, gdy Łobanowski wrócił do Dynama i przejął drużynę z Szowkowskim, Rebrowem, Waszczukiem, Szewczenką. I mam skojarzenie, że to jest teraz ta sama drużyna. Są doświadczeni zawodnicy - Andrij Jarmołenko i Witalij Buyalskyi. Dynamo ma dobry zespół i trzeba zrobić wszystko, aby ci młodzi zawodnicy rozwijali się i robili postępy. Perspektywa jest dość mocna.

- Czy Twoim zdaniem Wołoszyn i Brażko zasługują na to, by znaleźć się w kadrze Ukrainy na Euro 2024?

- Myślę, że sztab trenerski naszej reprezentacji, na czele z Rebrovem, uważnie monitoruje każdego zawodnika, a zawodnicy muszą zademonstrować swoje najlepsze cechy na boisku, a trenerzy już zdecydują, kto pojedzie na Euro 2024.

Należy podkreślić, że Rebrov i jego sztab prawidłowo budują ten pion - drużyny młodzieżowe, młodzieżowa reprezentacja narodowa, reprezentacja narodowa - wszyscy powinni pracować w tym samym stylu, trenerzy powinni się komunikować. Tak było w Dynamie pod wodzą Łobanowskiego. Nawiasem mówiąc, kiedy pracowałem w Obolonie, również budowaliśmy naszą pracę w podobny sposób: zarówno pierwsza, jak i druga drużyna miały ten sam plan gry. Drużyna rezerwowa zajęła wtedy trzecie miejsce, pokonaliśmy Dynamo i Szachtar.

- Jakie są Twoje oczekiwania wobec reprezentacji Ukrainy na Euro 2024?

- Moje nadzieje są dość duże i wysokie. Ważne jest, abyśmy mieli 10 zawodników grających w czołowych mistrzostwach Europy. To są najlepsze drużyny, najlepsze ligi! Są pod ciągłą presją kibiców i prasy. Zawodnicy są już do tego przyzwyczajeni, do pełnych trybun i bardzo ważne jest, że dotarliśmy do tych Mistrzostw Europy.
Lunin, Tsygankov, Dovbyk, Zinchenko, Mykolenko, Zabarnyi, Mudryk - wszyscy z czołówki mistrzostw. Mamy więc bardzo dobre perspektywy, by dobrze wypaść w Niemczech. Byłoby miło wyjść z grupy, a potem zobaczymy.

Volodymyr Bobyr

0 комментариев
Komentarz