Słowacki pomocnik Stanislav Lobotka powiedział, co myśli o meczu otwarcia jego drużyny na Euro 2024 - przeciwko Belgii.
"Mecz z Belgią z pewnością nie będzie łatwy. Wiemy jednak, jak zagra nasz przeciwnik. I przygotowujemy się na to. Zarówno w ataku, jak i w obronie powinniśmy być tak zwarci, jak to tylko możliwe.
Oczywiście chcielibyśmy pokonać Belgię. Ale remis będzie świetnym wynikiem.
Jaka jest główna indywidualność w składzie Belgii? Jest ich wiele - Lukaku, Trossard, Doku, De Bruyne... W tej drużynie na każdej pozycji jest dwóch lub trzech zawodników z najlepszych klubów. Nie powinniśmy skupiać się na indywidualnościach, ale na belgijskiej drużynie jako całości. Nawet jeśli straci ona siedmiu zawodników, zostaną oni natychmiast zastąpieni siedmioma piłkarzami o równie wysokiej jakości. Strata czterech czy pięciu zawodników byłaby dla nas problemem, ale nie dla Belgii.
Jeśli chodzi o nas, to świetnie, że wszyscy uważają Słowację za outsiderów grupy. Nie mamy nic do stracenia, możemy grać spokojnie. Ale nasi rywale w grupie (Belgia, Ukraina, Rumunia - red.) będą grali pod presją, w każdym meczu nie oczekuje się od nich niczego poza zwycięstwem - każdy inny wynik będzie uważany za porażkę. Dlatego lubię być outsiderem. Można wyciągnąć wiele z małego" - powiedział Lobotka cytowany przez SportWeb.
Tłumaczenie i adaptacja stylistyczna - Dynamo.kiev.ua, przy korzystaniu z materiału hiperłącze jest obowiązkowe!