Obrońca Ukrainy Ołeksandr Zinczenko skomentował miażdżącą porażkę naszej reprezentacji z Rumunią w meczu Euro 2024 na MEGOGO.
- Alexander, co możesz powiedzieć o tym pojedynku?
- Nie wiem, co powiedzieć. To wstyd patrzeć w oczy kibicom, którzy przyszli nas dzisiaj wspierać. Powiem tylko, że w następnym meczu zrobimy wszystko, aby ponownie zadowolić naszych fanów. Nie wiem, co jeszcze mógłbym skomentować. Najważniejsze jest to, że jest nam bardzo wstyd przed kibicami.
Jestem pewien, że wszyscy to rozumieją. W następnym meczu musimy tylko wygrać, aby mieć jakiekolwiek szanse na wyjście z grupy. Wszyscy zrozumieli, że pierwszy mecz był bardzo ważny, ale dzisiaj stało się to, co się stało.
- Jaki był kluczowy epizod meczu?
- Szczerze mówiąc, nie wiem, co było punktem zwrotnym. Pierwsza porażka zawsze jest nieprzyjemna. Gdzieś nam czegoś brakowało, być może agresji z przodu. Trener powie nam, co zrobiliśmy źle i będziemy mogli uzyskać pozytywny wynik w następnym meczu.
- Co trener powiedział w przerwie?
- Że powinniśmy grać bardziej agresywnie z przodu, ponieważ kontrolowanie piłki to jedno, ale musieliśmy stwarzać szanse. Niestety, dzisiaj tego nie mieliśmy.