Były napastnik Ukrainy Ołeksandr Kosyrin wyraził swoją opinię na temat gry liderów naszej reprezentacji w meczu 1. kolejki fazy grupowej Euro 2024 z Rumunią.
"Można mówić, co się chce. Tak, wyglądaliśmy na silniejszych od reprezentacji Rumunii pod względem składu i kwalifikacji zawodników, ale wszystko rozstrzyga się na boisku. Rzeczywiście, nasz przeciwnik ma w składzie zawodników grających we włoskiej Serie B, średniej lidze tureckiej i średniej rumuńskiej.
Mudryk został sprzedany do Chelsea za 70 milionów euro i nie był jeszcze w stanie udowodnić swojej wartości. Myślę, że gdyby Mudryk został sprzedany za bardziej adekwatne pieniądze, grałby inaczej. Dlatego te ceny za Shaparenkę i Sudakova mogą przynieść tylko problemy. Może też złamać zawodników psychicznie.
Ilu zmian w wyjściowym składzie powinien dokonać Serhii Rebrov, aby zmienić nastrój i grę naszej reprezentacji? Należy zmienić co najmniej cztery osoby. Najważniejsze jest to, że w środku pola nasza gra się nie układała. W ogóle nie utrzymywaliśmy piłki w drugiej połowie boiska. Myślę, że Brazhko i Malinowski będą w stanie zmienić grę reprezentacji Ukrainy. Nie można wygrywać takich meczów bez iskry i chęci zwycięstwa" - powiedział Kosyrin.