Były trener angielskiego West Hamu Harry Rednapp przypomniał historię o tym, jak młody wówczas napastnik Dynama Kijów Andrij Szewczenko był na testach w jego drużynie w 1994 roku.
"To, co się stało, przydarzyło się mnie i Frankowi Lampardowi seniorowi, który był wtedy moim asystentem.
Pomógł sprowadzić dwóch zawodników, z których jednym był Andrij Szewczenko. Zgodziliśmy się zagrać w drużynie rezerw Barnet. Szewczenko strzelił dwa gole w tym meczu i spodobał nam się, ale jego cena w tamtym czasie wynosiła około miliona funtów.
Pamiętam, że rozmawiałem potem z Frankiem i powiedziałem: "To za drogo". Miał tylko około 17 lub 18 lat.
Ostatecznie nie pozyskaliśmy Szewczenki, a po latach otrzymywałem telefony z pretensjami, że podjąłem taką decyzję" - powiedział Rednapp w rozmowie z talkSport.