Były pomocnik Dynama Kijów Tiberiu Gioane przyznał, że w wieku 24 lat doznał udaru mózgu.
"Byłem na obozie treningowym z Dynamem Kijów (Gioana skończył 24 lata w czerwcu 2005 roku - red.). Obciążenia były bardzo duże. Miałem też problemy ze snem, ale to ciągnęło się za mną od młodości. Zdarzało się, że przed meczem nie spałem przez trzy noce z rzędu. Nie mogłem jednak odmówić gry, nawet jeśli nie byłem w najlepszej formie.
Tak, po udarze wielu lekarzy radziło mi zakończyć karierę zawodową, ale nie poddałem się, bo to była moja droga. Bardzo łatwo wróciłem na boisko, szybko odzyskałem formę i ponownie znalazłem się w wyjściowym składzie Dynama. W pierwszym meczu po udarze strzeliłem bramkę, a także bardzo dobrze podałem do Rebrowa", - evz.ro zacytował Gioane.
Przypomnijmy, że rumuński pomocnik grał dla Dinama w latach 2001-2011, po czym zakończył profesjonalną karierę w wieku 30 lat.
Tłumaczenie i adaptacja stylistyczna - Dynamo.kiev.ua, przy korzystaniu z materiału hiperłącze jest obowiązkowe!