W ten weekend odbędą się mecze 2. kolejki rozgrywek o mistrzostwo Ukrainy sezonu 2024/25. W jednym z nich w piątek 9 sierpnia spotkały się rowieński Veres i Dynamo Kijów. Mecz odbył się w Równem na stadionie Avangard.
Mistrzostwa Ukrainy. 2. runda
"VERES" (Równe) -" DINAMO" (Kijów) - 1:2 (0:2) Bramki: Szaraj ( 62) - Szaparenko ( 15), Buyalsky (44).
Ostrzeżenia: Protasewicz (30), Mrvaljevic (32), Stepaniuk (59), Vovchenko (60), Goncharenko (74) - Kabaev (10), Popov (34), Bragaru (86).
"Dynamo: 35.Nesheret - 24.Tymchik, 4.Popov (40.Bilovar, 68), 32.Mikhavko, 44.Dubinchak - 18.Andriyevskyi, 10.Shaparenko (76.Pihalenok, 46) - 9.Voloshyn, 29.Buyalskyi (K) (17.
Lonwijk, 90), 22.Kabaev (45.Bragaru, 46) - 21.Supryaga (99.Ponomarenko, 83)Rezerwowi: 1.Buschan, 2.Vivcharenko, 15.Rubchinskiy, 23.Malysh, 28.Ceballos, 30.Diallo, 91.Mykhailenko.
"Veres": 23.Kozhukhar, 17.Protasevich (71.Hakman, 46), 57.Melnyk (99.Luan, 80), 3.Vovchenko, 10.Klots (29.Kucherov, 46), 20.Iago, 33.Goncharenko, 77.Sharay, 11.
Dakhnovskiy (91.Svitukha, 74), 7.Stepanyuk (K), 87.Mrvaljevic (89.Haiduchik, 46)Rezerwowi: 1.Yushchyshyn, 47.Kogut, 6.Kutsia, 8.Godia, 22.Baran, 44.Checher.
Statystyki i zapis meczu >>>
Pomeczowa konferencja prasowa >>>
Wszystkie wyniki mistrzostw Ukrainy, tabela, kalendarz rozgrywek >>>>
Mecz rozpoczął się w bojowy sposób: Veres uniemożliwili Dynamo zdobycie przewagi swoją aktywnością, pressingiem, walką i wreszcie nastrojem. Kijowianie kontrolowali piłkę, ale przez pewien czas w ogóle nie zagrażali bramce przeciwnika. Mimo to w 15. minucie goście stworzyli dwie kolejne szanse, z których jedna została zrealizowana. Najpierw Supriyaga znalazł się niemal w sytuacji jeden na jeden z Kozhukharem, ale bramkarz Veres zdołał wybić piłkę po strzale napastnika Dynama. Kilka sekund później Shaparenko strzelił z lewego narożnika pola karnego, a piłka wleciała w daleką "dziewiątkę" bramki - 0:1. Co więcej, w 19. minucie ten sam Shaparenko strzelał bez przeszkód z linii bramkowej, ale tym razem nie trafił w bramkę.
"Po stracie gola Veres próbowali odpowiedzieć czymś Dynamo, ale nie udało im się stworzyć niczego poza kilkoma niegroźnymi atakami. Mimo to piłkarze z Rowna narzucili Kijowianom twardą walkę, która zaowocowała kilkoma żółtymi kartkami. Cóż, kolejną okazję bramkową stworzyli sobie goście, ale Wołoszyn nie zdołał zrealizować wyjścia jeden na jeden: przerzucił bramkarza, ale Gonczarenko zdołał dopaść do piłki, która w ostatniej chwili leciała już do bramki. Jednak pod koniec pierwszej połowy Dynamo nadal rozwijało swój sukces: Dubinczak zagrał w pole karne Veresa do Shaparenki, ten ostatni miękko i dokładnie wykonał crossa do nadbiegającego Buyalsky'ego, który mimo aktywnej interwencji przeciwnika posłał piłkę do bramki Rovenskiy'ego - 0:2.
W drugiej połowie mecz był bardziej burzliwy i bardzo emocjonujący. Zawodnicy Veres weszli na boisko po przerwie tak naładowani energią, że nie robili nic innego, jak tylko łamali przepisy. Mimo to gospodarze osiągnęli swój cel. A dokładniej Dynamo dało przeciwnikowi gola: Nesheret w niegroźnej sytuacji zagrał wprost do Sharaya, a piłka z jego nogi wleciała do bramki Kijowa - 1:2.
"Dynamo" natychmiast odpowiedziało najgroźniejszym strzałem Pihalenoka, ale Kozhukhar zdołał uchronić swój zespół przed bramką. Później bramkarz Veres w tym samym stylu poradził sobie z trudnym strzałem Buyalskiy'ego. Wreszcie w 71. minucie piłka po strzale Dubinczaka trafiła w poprzeczkę bramki Veres, a niemal natychmiast po tym Bragaru strzelił prosto w bramkarza.
Ogólnie rzecz biorąc, pomimo ogromnej chęci Veres do rewanżu, Dynamo całkowicie kontrolowało sytuację na boisku w końcówce meczu i jako całość bez większych problemów (poza najgroźniejszym strzałem Iago, z którym poradził sobie Nescheret) utrzymało zwycięski wynik - 2:1.
W następnej kolejce Dynamo czeka jeszcze jeden mecz wyjazdowy - z Lwem Karpaty. Spotkanie to odbędzie się w sobotę, 17 sierpnia, we Lwowie na stadionie "Ukraina" (początek - godz. 18:00).
Oleksandr POPOV
Результат по такій грі - ще прийнятний...
Пономаренко запорол прекрасный момент.
Что он, что Брагару, (в моменте с " не пасом " на Пихаленка) , можно списать за гипер-сильное желание забить, но всё же по ушам надо дать обоим.
Нещерет бесполезен. Ляп практически в каждом матче. Пора усилить вратарскую позицию. Матч с Барселоной, скорее это было исключение, не более. Что и доказал потом матч с кротами, в котором Нещерет налажал, и пропустил три мяча. Создал трудности в , практически, выиграном матче.
Супряга ...не знаю, ещё можно дать несколько шансов, но разве что на замену, для контратак. Пускай не в тренажерке работает, а над реализацией, это будет полезнее.
У соперника очень раздражал их капитан. Степанюк . Очень черноротое, сразу видно. Как шавка весь мяч скулил и лаял бегал.
Грубой игре со стороны соперника не удивлён. Костоломы без мастерства. Судья откровенно несколько раз не дал чистые карточки.
Комментатор матча просто нет слов...дно.
А. Ещё про Пихаленка скажу. Очень радует его подписание. Светлая голова.
Брагару очень неплох, но пока много суеты
Брысь!
Хоча нам всі пощастило, що їх зародку інтелекту вистачає лише на натискання кнопки миші.
Як сказав СаШо, голкіпер київського Динамо й має так грати, як було на останніх хвилинах
Схоже, що треба нам шукати перспективного молодого номер 2, інакше будем мати постійну гранату в кишені
Кто у нас в ЕК феерит?
Остальное - команду надо ломать, заставлять их бить по воротам, а не пытаться закатить мяч. По такой игре ударов должно было быть в полтора-два раза больше и 4-5 голов. Супряга, конечно, то нынче бледная тень Беседина, но кроме него все работали.