Felieton Ołeksandra Lipenki. Andriy Biba zabrał Leonida Buryaka z Odessy do Kijowa za trzecim podejściem

2024-08-11 09:17 Leonid Buryak, jeden z najbardziej utytułowanych ukraińskich piłkarzy - sześciokrotny mistrz i siedmiokrotny zdobywca Pucharu ZSRR, ... Felieton Ołeksandra Lipenki. Andriy Biba zabrał Leonida Buryaka z Odessy do Kijowa za trzecim podejściem
11.08.2024, 09:17

Leonid Buryak, jeden z najbardziej utytułowanych ukraińskich piłkarzy - sześciokrotny mistrz i siedmiokrotny zdobywca Pucharu ZSRR, zdobywca Pucharu Zdobywców Pucharów i Superpucharu UEFA (1975), brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich 1976 w Montrealu.

Leonid Iosifovich jest również Honorowym Mistrzem Sportu i Honorowym Trenerem Ukrainy.

W 1973 roku 19-letni zawodnik Czernomorca został zaproszony do Dynama Kijów. W tym czasie młody Odessian był poszukiwany przez moskiewskie drużyny Spartak, Dynamo i Torpedo, leningradzki Zenit.

Leonid Buryak

W pierwszym spotkaniu zdobył bramkę dla Dynama

Buryak zadebiutował dla Kijowa 20 sierpnia 1973 roku w meczu o mistrzostwo Unii.

To właśnie ten mecz był pamiętny dla debiutanta Dynama:

- Był to mecz w Kijowie przeciwko "Araratowi" Erywań. Goście grali z przewagą. Byliśmy jednak uważani za faworyta tej konfrontacji, ale przegrywaliśmy 0:1.

Siedziałem na ławce rezerwowych. I czułem, że jeśli nasz trener Aleksander Ołeksandrowicz Sewidow powierzy mi grę, to na pewno pomogę drużynie.

Włączyłem się do gry w drugiej połowie. Naprawdę chciałem udowodnić, że zostałem zaproszony do słynnego klubu nie przez przypadek.

I sportowy los mi sprzyjał: w jednym z momentów zobaczyłem, że bramkarz Erywania Alesha Abrahamyan beztrosko ruszył do przodu. W tym momencie byłem w pozycji, w której mogłem dobrze obrócić się z piłką. Tak też zrobiłem. Piłka zatoczyła łuk, okrążyła Abramyana i wpadła do siatki. Wszyscy koledzy z drużyny rzucili się, by mi pogratulować.

Ten gol strzelony przeze mnie jakby postawił wszystko na swoim miejscu. Graliśmy pewniej i wygraliśmy 3:1.

Ale ogólnie rzecz biorąc, sezon 1973 dla Dynama Kijów niestety nie należał do najbardziej udanych....

"Srebro" w mistrzostwach i porażka w finale pucharu.

- W tych mistrzostwach drużyna z Kijowa kołysała się jak na morskiej fali: wzloty, upadki, szczęście, porażki. Zwycięstw było jednak znacznie więcej - 20, ale Dynamo zanotowało też sporo porażek. Podczas turnieju drużyna przegrała z Dynamem Moskwa, Spartakiem, CSKA, a także z Dnipro, Zenitem, SKA (Rostów nad Donem).

Ale te porażki nie przeszkodziły nam - kontynuował swoją opowieść Leonid Buryak - zająć drugiego miejsca, przegrywając tytuł mistrzowski z Araratem. Ta drużyna, trenowana przez Nikitę Pawłowicza Simonyana, wyprzedziła nas o trzy punkty. Taką samą liczbą punktów wyprzedziliśmy brązowych medalistów - drużynę moskiewskiego Dynama.

Sezon 1973 został również zapamiętany z powodu naszego fiaska w finale Pucharu kraju, gdzie naszym rywalem był "Ararat".

W tamtym sezonie Erywań miał znakomicie grający zespół. Alesha Abrahamyan był uważany za jednego z najlepszych bramkarzy w kraju, Alexander Kovalenko, Norik Mesropyan byli niezawodni w obronie, środek pola w ogóle był świetny - Arkady Andreasyan (mistrz podań, doświadczony dyspozytor, a także snajper), Hovhannes Zanazanyan - miękki i techniczny gracz z potężnym strzałem. W ataku wyróżniali się Levon Ishtoyan, szybki napastnik Nikolay Ghazaryan i mądry taktyk Eduard Markarov. Drużyna uwierzyła w siebie i była na fali wznoszącej.

Na początku szczęście się do nas uśmiechnęło: zostałem powalony w polu karnym, a Viktor Kolotov pewnie wykonał rzut karny. Ale kilka minut przed końcem meczu Sevidov postanowił dać odpocząć mnie i Blokhinowi i zostaliśmy zastąpieni.

Erywań wyrównał - bramkę zdobył Ishtoian. A w drugiej połowie dogrywki Levon zaliczył dublet, który przyniósł zwycięstwo drużynie z Erewania...

Kiedy wróciliśmy do domu pociągiem, drużyna była dosłownie rozgorączkowana. W jednym i drugim przedziale wybuchały kłótnie.

Oczywiście, byliśmy smutni. W czym zawiedliśmy? Dlaczego oddaliśmy tak bliskie zwycięstwo, na które nasi kibice tak bardzo liczyli i którego się spodziewali? Nawiasem mówiąc, było ich wielu na meczu w Moskwie...

Grając w Chornomorets, Dynamo, reprezentacji narodowej, w europejskich i innych ważnych turniejach, Buryak jest urodzonym organizatorem ataku z doskonałą wizją boiska, klejnotowym podaniem, wysoką techniką i potężnym celnym kopnięciem, rozegrał 612 oficjalnych meczów.

Nie wszystkie z nich były tak pamiętne, jak dwa z sezonu 1973, o których nam opowiedział.

Leonid Buriak wiernie służy Dynamu Kijów jako zawodnik i trener. Dziś jest ambasadorem swojego rodzimego klubu, podobnie jak Michael Owen w Liverpoolu, Roberto Carlos w Realu Madryt, Claudio Pissaro w Bayernie.....

Leonid i jego żona Jeanne (mistrzyni świata w gimnastyce artystycznej) mają piękną rodzinę. Syn Andrey (dyplomata) i córka Oksana (była baletnica, pracuje jako choreograf w Niemczech) dali rodzicom pięcioro wnucząt - dwie dziewczynki i trzech chłopców. Jeden z nich ma osiem lat i trenuje w szkółce piłkarskiej Bayernu Monachium. Podobnie jak jego dziadek, jest pomocnikiem i również gra na pozycji nr 7. Mówią, że odziedziczył piłkarskie geny po dziadku, to bardzo zdolny chłopak. Niech Bóg da mu...

Oleksandr LIPENKO dla Dynamo.kiev.ua

RSS
Aktualności
Loading...
Statystyka meczu «Dynamo» — «Ferencváros»
Dynamo.kiev.ua
07.11.2024, 23:59
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok