Maksym Taloverov: "Salzburg zawsze stara się dominować, wysoko naciskać, być więcej przy piłce, utrzymywać tempo"

2024-08-20 08:58 Ukraiński obrońca Maksym Taloverov, który gra w austriackim LASK, powiedział, czego Dynamo Kijów powinno spodziewać się ... Maksym Taloverov: "Salzburg zawsze stara się dominować, wysoko naciskać, być więcej przy piłce, utrzymywać tempo"
20.08.2024, 08:58

Ukraiński obrońca Maksym Taloverov, który gra w austriackim LASK, powiedział, czego Dynamo Kijów powinno spodziewać się po Salzburgu w rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, że w minioną sobotę przeciwnik Biało-Niebieskich spotkał się z LASK w kolejnej rundzie mistrzostw Austrii i wygrał z wynikiem 1-0.

Maxim Taloverov

- Na jakie niuanse w grze Salzburga zwracał uwagę sztab trenerski przed sobotnim meczem?

- Przede wszystkim staramy się skupić na naszej grze i pokazać futbol, jaki chcemy grać. Budujemy więc bardziej na sobie i patrzymy na to, jak bardzo przeciwnik nas zdemontował, aby w razie potrzeby zaoferować coś innego. Gramy w Salzburgu cztery do pięciu razy w sezonie, więc opieramy się na naszej grze.

- Co było kluczowym czynnikiem w porażce z Salzburgiem tym razem?

- Mieliśmy więcej groźnych okazji niż przeciwnik, ale nie wykorzystaliśmy ich i niestety straciliśmy niepotrzebną bramkę, która zadecydowała o losach meczu. Zazwyczaj w takich meczach to pierwszy gol decyduje o wszystkim. Bardzo trudno jest wrócić do gry w meczach z trzema najlepszymi drużynami w Austrii. Nawet po 0:1 bardzo trudno jest wrócić i strzelić dwa gole.

- Pod koniec zeszłego sezonu przegraliście z nimi 1-7, a wczoraj 0-1. Czy Salzburg nie jest już tak silny jak kiedyś?

- To bardzo smutne, że w naszych mediach eksperci czy komentatorzy zawsze skupiają się na negatywach. W Austrii wręcz przeciwnie, wszyscy mówili, że w zeszłym sezonie LASC było drużyną, która dwukrotnie pokonała Salzburg (1-0 na wyjeździe i 3-1 u siebie). Przegraliśmy 1-7 w meczu, który o niczym nie decydował.

- Jaka jest więc najważniejsza rzecz, którą trzeba wiedzieć o Salzburgu?

- To bardzo silny zespół, który co roku sprzedaje swoich najlepszych zawodników - 2-3-4 graczy, ale pozostaje potężny. Myślę, że swój szczyt osiągnęli 4-6 lat temu. Teraz rywalizacja z nimi jest bardziej realna i coraz trudniejsza na arenie krajowej. Potwierdza to fakt, że w zeszłym sezonie Sturm wygrał zarówno ligę, jak i Puchar Austrii, chociaż od dawna nikomu nie udało się przeszkodzić Salzburgowi w zdobyciu jakiegokolwiek krajowego trofeum.

Niemniej jednak nie sądzę, aby byli słabsi niż w poprzednim sezonie. Grają co trzy dni, a każde spotkanie z LASC jest dla nich niezwykle trudne.

- Jakie zmiany w grze tej drużyny zauważyłeś przede wszystkim?

- Zaczęli grać bardziej ryzykownie w obronie. Często zostawiają zawodników jeden na jeden i jest to sytuacja, którą można spróbować wykorzystać.

- Jaki rodzaj futbolu stara się grać ta drużyna?

- "Salzburg zawsze stara się dominować, wysoko naciskać, być więcej przy piłce, utrzymywać tempo, atakować i utrzymywać tempo przez całe 90 minut. Ponadto są bardzo dobrze przygotowani fizycznie. Ale biorąc pod uwagę, że pod koniec każdego sezonu opuszczają ich liderzy, na początku nowego sezonu potrzebują trochę czasu, aby się do siebie przyzwyczaić, więc myślę, że możemy znaleźć słabe punkty. Grają wieloma młodymi ludźmi, którzy są niesamowicie utalentowani, ale w każdym razie doświadczenie jest bardzo ważne. Zwłaszcza, gdy gra się za trzy dni w czwartym meczu.

- Na których zawodnikach z tej drużyny się skupiłeś?

- Mają silny skład, ale nie wyróżniałbym nikogo, ponieważ dobrze pracują jako zespół. Ich młodzi zawodnicy są bardzo zmotywowani, wiedzą, co oznacza taka scena jak austriacka Bundesliga i Liga Mistrzów, więc każdy stara się jak najlepiej sprzedać. Nie powiedziałbym jednak, że jest to zespół egomaniaków. Dla nich liczy się przede wszystkim drużyna, a dopiero potem indywidualne występy.

- Czy widzisz jakieś szczególne słabości?

- Myślę, że po przechwycie piłki będą duże przestrzenie do kontrataków, co zawodnicy Dynama mogą wykorzystać.

- Zapewne widziałeś kilka meczów z udziałem Dynama i osobiście grałeś przeciwko Salzburgowi - jakiego futbolu spodziewasz się w ich starciach?

- Spodziewam się, że Salzburg zdecydowanie zagra jako pierwsza drużyna w Austrii. Mecz wyjazdowy jest trudniejszy do przewidzenia. Mają bardzo utalentowanego trenera i być może będzie wolał nie naciskać wysoko, nie spotykać się po drugiej stronie boiska, ale robić to w środku boiska.

- Co jest kluczową rzeczą, którą Dynamo musi zrobić w tych meczach, aby przejść do rundy grupowej?

- Strzelić o jedną bramkę więcej niż Salzburg. Jak to osiągnąć, jest mniej ważne.

- Jak duża presja ciąży na Salzburgu w kontekście awansu lub nie do fazy zasadniczej Ligi Mistrzów?

- Mają taką samą mentalność jak Szachtar w Ukrainie. Drużyna jest zobligowana do gry w Lidze Mistrzów i zawsze stawia sobie maksymalne cele. Może nie jest to równoznaczne z presją, ale zdecydowanie mają taki cel.

- Jak dużym atutem dla Salzburga będzie gra u siebie?

- Nie mogę powiedzieć, że mają niesamowitych fanów, ponieważ są stosunkowo nowym klubem. Rapid, Sturm i LASC mają silniejszych, jaśniejszych i głośniejszych fanów. Salzburg gra pewnie u siebie, ale nie sądzę, by ich kibice mogli w jakikolwiek sposób przeszkodzić Dynamo. Zakładam, że w Szkocji Rangersi mieli znacznie więcej fanów i byli głośniejsi niż w Salzburgu.

Kirill Krutogorov

RSS
Aktualności
Loading...
Amorim: „Pomogę Antoniemu stać się lepszym“
Dynamo.kiev.ua
22.12.2024, 02:39
«Polesie» interesuje się tureckim skrzydłowym
Dynamo.kiev.ua
21.12.2024, 19:32
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok