We wtorek 10 września reprezentacja Ukrainy rozegrała swój drugi mecz w Lidze Narodów sezonu 2024/25. Przeciwnikami Niebiesko-Żółtych były Czechy, a sam mecz odbył się w Pradze na stadionie Eden Arena.
Liga Narodów 2024/25. Dywizja "B". Grupa 1.
2. runda
CHECHIA - UKRAINA - 3:2 (2:1)Bramki: Schultz (21, 45+2), Soucek (80) - Vanat (37), Sudakov (84).
Ostrzeżenia: Krejci (47), Vitik (48), Cerny (54), Soucek (63), Zeleny (68) - Sudakov (70), Yaremchuk (82).
Ukraina: 12.Trubin, 16.Mykolenko, 22.Matvienko (K), 13.Zabarny, 19.Tymchyk, 6.Stepanenko (8.Malinovskyi, 79), 10.Shaparenko (14.Sudakov, 69), 7.Yarmolenko (K) (15.Tsygankov, 69), 20.Mudryk, 17.Zinchenko (21.Pikhalenok, 85), 11.Vanat (9.Yaremchuk, 79).
Rezerwowi: 1.Buschan, 23.Lunin, 2.Konoplya, 3.Bondar, 4.Taloverov, 5.Kabaev, 18.Brazhko.
Czechy: 1.Kovář, 6.Vitík, 7.Krejčí, 8.Zeleny, 22.Souček (K), 12.Červ (21.Kral, 89), 5.Tsoufal, 14.Provod (20.Lingr, 66), 17.Černý (9.Hlůžek, 66), 15.Šulc (13.Kušej, 81), 19.Hory (10.Šík, 81).
Rezerwowi: 16.Zadrazhil, 23.Markovic, 2.Zima, 4.Granac, 11.Cvančara, 18.Kalvach.
Statystyki meczu >>>>
Pomeczowa konferencja prasowa >>>>
Początek meczu był dość nerwowy i dopiero w 17. minucie meczu nastąpił pierwszy moment bramkowy - to Provod zamknął podanie z flanki celnym strzałem z 12 metrów, a Trubin musiał się mocno napracować, by uchronić reprezentację Ukrainy przed stratą gola. Jednak cztery minuty później Czesi otworzyli wynik: Cerny "ukradł" Shaparenko z prawej strony pola karnego Ukraińców, strzelił na bramkę, a Schultz interweniował i spoza pola bramkarza wbił piłkę do siatki - 1:0.
Ukraińska drużyna, po zdobyciu bramki, choć nie od razu, ale jednak przeniosła grę na czeską połowę boiska. Przez długi czas brakowało ostrości pod bramką gospodarzy, ale w 35. minucie meczu po rzucie rożnym Zabarny strzelił głową w poprzeczkę. Dwie minuty później Ukraińcy wyrównali - Shaparenko dośrodkował z lewej strony do Vanaty, który uderzył czysto głową z pola bramkowego - 1:1.
Wydawało się, że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa, ale w wyrównanym czasie Czesi odzyskali przewagę: podanie w pole karne reprezentacji Ukrainy doprowadziło do zamieszania, w którym najpilniejszy był ten sam Scholz, pewnym strzałem z 14 metrów posłał piłkę w dolny róg bramki Trubina - 2:1.
Od pierwszych minut drugiej połowy reprezentacja Ukrainy przejęła przewagę i "zamknęła" Czechów na ich połowie boiska. Ale tylko do faktycznej ostrości to nie doprowadziło, nie licząc niecelnego strzału Vanata z linii bramkowej po rzucie wolnym. Owszem, czeska drużyna zgarnęła pięć żółtych kartek, ale jaki to miało sens?
I ostatecznie wszystko zakończyło się rzutem karnym dla reprezentacji Ukrainy (za zagranie ręką przez Matvienko), który wyraźnie zrealizował Soucek - 3:1. W odpowiedzi jednak reprezentacja Ukrainy dość szybko zdobyła bramkę - był to Sudakov na dalszym słupku głową zamykając podanie od Tsygankova - 3:2. Więcej tego wieczoru "niebiesko-żółci" osiągnąć już nie mogli, choć nie sposób nie wspomnieć o potężnym strzale Sudakova z 10 metrów, na który zdołał zareagować Kovarzh.
W równolegle rozgrywanym meczu 2. kolejki pierwszej grupy Dywizji "B" Gruzja pokonała na wyjeździe Albanię - 1:0. Tym samym pozycja turniejowa drużyn przedstawia się następująco:
1.
Gruzja - 6 punktów 2.
Albania - 3 3.
Czechy - 3 4.Ukraina - 0.
W następnej kolejce w tej grupie 11 października zagrają: Ukraina - Gruzja, Czechy - Albania.
Alexander POPOV