Znany menedżer i ekspert Vyacheslav Zakhovailo podzielił się swoimi wrażeniami z meczu 2. kolejki Ligi Narodów 2024/25 Czechy - Ukraina (3:2), który odbył się wczoraj w Pradze.
"Nie widziałem jeszcze w swoim życiu takiego wsparcia kibiców drużyny grającej na wyjeździe. Na stadionie słychać było tylko ukraińską mowę. Stwierdzam fakt. To nie pomogło drużynie narodowej.
Dwa mecze reprezentacji w Pradze w ciągu tygodnia pomogły mi zrozumieć, co się dzieje. Reprezentacja Ukrainy jest nie do poznania, jakby została zastąpiona. Są jakościowi gracze. Ale nie ma drużyny. Mam wrażenie, że zawodnicy widzą się po raz pierwszy. Drużyna jest niezrównoważona. Nie zauważyłem, żeby zawodnikom brakowało motywacji i chęci. Wszyscy się starali. To jedyny powód dwóch porażek.
Rozmawiałem z czeskimi specjalistami. Nikt nie wierzył w zwycięstwo czeskiej drużyny. Udało nam się zaskoczyć gospodarzy.
Nie chcę nawet analizować samego meczu. To nonsens. Wiele osób krzyczy "Rebrov powinien zostać zwolniony!". Czy to coś da? Nie jestem tego do końca pewien. Ale że drużynę trzeba dopingować, to fakt.
Żegnam wszystkich. Nie ma nastroju. Chwała Ukrainie!", - napisał Zakhovaylo na swojej stronie w sieci społecznościowej Facebook.