Lekarz sportowy Dmytro Babeliuk skomentował udaną operację ukraińskiego pomocnika Rusłana Malinowskiego z włoskiego klubu Genoa z powodu kontuzji, której doznał w meczu ligi włoskiej z Wenecją (0:2).
"Genoa ogłosiła, że Rusłan Malinowski przeszedł operację i teraz rozpoczyna rekonwalescencję. Widzę, że ukraińskie media aktywnie dyskutują o złamaniu i o tym, czy wpłynie ono na jego powrót do zdrowia.
Należy tutaj powiedzieć, że przy takich urazach złamanie jest częstym powikłaniem, choć nie koniecznym. Ale złamanie to najgorsza rzecz, jaka może się przytrafić zawodnikowi, jeśli chodzi o kontuzje. Przywróciłem pozycję fragmentów, naprawiłem je, dałem im miesiąc na zrośnięcie się, a następnie wróciłem na boisko.
W przypadku Ruslana głównym problemem było zwichnięcie, zerwane więzadła i rozcięgno międzykostne. Celem operacji było przywrócenie integralności struktur, a zadaniem rehabilitacji będzie przywrócenie funkcji i stabilności stawu.
Dlatego to, czy doszło do złamania, czy nie, nie odgrywa istotnej roli w tej historii. Złamanie kości zostało naprawione podczas operacji, a następnie obciążenie osiowe zostało ograniczone, a kość sama się zrośnie. Zamiast tego praca z więzadłami rozpoczęła się od pierwszego dnia i będzie kontynuowana przez kilka następnych miesięcy, aby spróbować osiągnąć poprzedni poziom funkcji. Życzę Rusłanowi cierpliwości w tej trudnej podróży!" - napisał Babeliuk na Telegramie.