Włoscy dziennikarze nie byli zaskoczeni, że trener Lazio wystawił rezerwowy skład na mecz z Dynamem, gdyż rzymski klub musi rotować składem, by mieć siłę na wszystkie rozgrywki. Ponadto Baroni zrozumiał, że Dynamo nie będzie świeże ze względu na problemy logistyczne, a problemy kadrowe w obronie pomogą Lazio stworzyć szanse pod bramką przeciwnika. Lokalne media są zadowolone ze spektakularnego startu rzymian w odnowionej Lidze Europy, ale apelują, by nie odpuszczali i postarali się jak najszybciej rozwiązać kwestię kwalifikacji do kolejnej rundy.
La Gazzetta dello Sport
"Lazio pokonało Dynamo w 35 minut" - dziennikarz La Gazzetta dello Sport jest pewien, że cały pojedynek zakończył się po trzecim golu dla Buschana. Po niej wynik mógł się zmienić na korzyść Lazio, ale Włosi nie dążyli już do zdobycia bramki za wszelką cenę.
- Lazio bardzo dobrze rozpoczęło swoją europejską przygodę. Wysokie i nigdy nie poddawane w wątpliwość zwycięstwo debiutującej w europejskich pucharach drużyny Baroniego w Hamburgu nad Dynamem Kijów jest nieuniknione ze względu na problemy logistyczne, z jakimi muszą się zmierzyć. Ukraińcom wyraźnie brakuje świeżości i energii na 90 minut meczu. Prawdopodobnie dlatego opadły im ręce po trzeciej straconej bramce.
Mecz można podzielić na dwie części. W pierwszej rzymski zespół nie pudłuje i może pochwalić się praktycznie perfekcyjną realizacją założeń. Trzy bramki w 35 minut zszokowały Dynamo. Druga część okazała się mniej interesująca dla widzów. Było sporo niewykorzystanych szans, dwa karne, kłótnie z arbitrem i trochę rozluźnienia ze strony Lazio. Świetny wynik dla Rzymian - pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie! Nawet eksperymenty Baroniego ze składem na ten mecz nie przeszkodziły Lazio w odniesieniu przekonującego zwycięstwa. Niemiecki wieczór dla Lazio ma tylko pozytywne implikacje.
Sky Sports
"Co za świetny początek" - dziennikarz Sky Sports chwali Lazio za przekonujące zwycięstwo w pierwszym meczu Ligi Europy i zauważa, że po stracie trzeciego gola Dinamo jakby pogodziło się już z porażką.
- Dobry pierwszy mecz Lazio w nowej Lidze Europy. Drużyna Baroniego rozgrywa solidny mecz i pewnie pokonuje Dynamo Hamburg wynikiem 3:0. Dia otwiera wynik meczu już w 5. minucie. Gospodarze odpowiedzieli własnymi szansami, nie chcąc się poddać, ale pod koniec pierwszej połowy Biancocelesti przyspieszyli i strzelili dwa gole w mniej niż 2 minuty: najpierw Dele-Bashirowi, a potem ponownie Dia. W rzeczywistości po tym mecz był już skończony.
W drugiej połowie Lazio było bliskie zdobycia czwartej bramki (m.in. poprzeczka po strzale Pedro), po czym sędzia musiał pokazać czerwoną kartkę każdej z drużyn: czerwoną kartkę Bragarowi, a następnie Noslinowi.
Wynik ten pomaga Lazio zająć pierwsze miejsce w tabeli generalnej rozgrywek, podczas gdy Dinamo spada na ostatnią pozycję. Świetny początek rewitalizowanej Ligi Europy dla drużyny Baroniego.
Corriere della Sera
"Debiut marzeń" - dziennikarz Corriere della Sera wykorzystał w tytule dwa wydarzenia: pierwszy mecz Lazio w odnowionej Lidze Europy i pierwszy mecz Marco Baroniego w europejskich rozgrywkach w roli trenera.
- Debiut Baroniego dla Lazio w Lidze Europy był triumfalny: trzy gole przeciwko Ukraińcom, pewne zwycięstwo i błyskotliwa gra w ataku. O takim debiucie marzy każdy trener. Na neutralnym boisku w Hamburgu w debiutanckim meczu Ligi Europy z Dynamem Kijów trener zastosował poważną rotację, ale nie wpłynęło to na grę z najgorszej strony. 35 minut po gwizdku rozpoczynającym spotkanie jego podopieczni zakończyli mecz.
Na oczach Ukraińców, oszołomionych 19-godzinną podróżą do niemieckiego miasta, w którym zmuszeni są grać z powodu wojny, Dia rozegrał swój najlepszy mecz dla Lazio. Nie chodziło tylko o zdobyte bramki, ale także o sposób, w jaki zachowywał się na boisku, pomagając drużynie i przeszkadzając przeciwnikom. Dele Bashirou również zagrał świetny mecz, ale wciąż nie tak błyskotliwy jak Dia. "Dinamo" desperacko próbowało zdobyć choć jedną bramkę w rewanżu, ale w odpowiednim momencie do gry wkroczył Provedel.
W drugiej połowie drużyny grały mniej natchnione, ale i tak Pedro powinien był strzelić czwartego gola. Hiszpan nie doszedł jednak do sytuacji jeden na jeden, gdyż piłka trafiła w poprzeczkę. Jedynym minusem dla Lazio w tym meczu było zawieszenie Noslina, który z jakiegoś powodu uderzył łokciem obrońcę Dynama. Jednak nawet to nie przeszkodziło Lazio w odniesieniu pewnego zwycięstwa.
